Żona sponsora? Wójcicki: nie ma niezręczności

Z MIASTA

2015-03-26 13:57
79830

– Nie widzę niezręczności. Równie dobrze można powiedzieć, że ja też kupiłem sobie stanowisko – uważa prezydent Jacek Wójcicki (fot. Adam Oziewicz)

Pięć nominacji i jedna kontrowersja - tak można podsumować wczorajsze kadrowe decyzje w Urzędzie Miasta. Chodzi o Agatę Dusińską, nową dyrektor Biura Prasowego Urzędu Miasta. Część mediów zwróciła uwagę, że mąż nominowanej wpłacił podczas kampanii wyborczej 25 tysięcy złotych na rzecz komitetu wyborczego „Ludzie dla Miasta”, którego Jacek Wójcicki był kandydatem. Zbigniew Dusiński jest właścicielem stacji paliw w Deszcznie. Sprawa była szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Jacek Wójcicki nie widzi jednak niezręczności. – Można równie dobrze powiedzieć, że za 130 tysięcy złotych wydane na kampanię kupiłem sobie prezydenturę, a radni mandaty. Pani Agata ma świetne doświadczenie organizacyjne i jestem pewien, że sobie poradzi na tym stanowisku – uważa prezydent.

Jacek Wójcicki nie przypadkiem wspomina o doświadczeniu organizacyjnym nowej dyrektor. – Nie będzie miała bezpośredniej styczności z mediami, to należy do rzecznik prasowej Ewy Sadowskiej-Cieślak. Pani dyrektor Dusińska będzie zarządzać pracą moją, sekretariatu i asystentów. Do jej obowiązków będzie należeć m.in. prowadzenie kalendarza i organizowanie spotkań – informuje prezydent.

Dopytujemy więc, czy nie jest to de facto to samo, co leżało w obowiązkach zlikwidowanych w ramach reorganizacji stanowisk Dyrektora Gabinetu Prezydenta Miasta i Dyrektora Biura Prezydenta Miasta? – Nie do końca. Nacisk jest na sprawy medialne i przekaz informacji. Dzisiaj jest chaos informacyjny – tłumaczy prezydent. Tyle, że Dyrektor Gabinetu Prezydenta także odpowiadała za przekaz informacji. Jacek Wójcicki konsekwentnie przekonuje jednak, że Biuro Prasowe jest "nie do końca" tym samym wydziałem.

Komentarze:

e-mail:

hasło:

Login with Facebook

zapomniałeś hasła? | rejestracja | regulamin

Napisz komentarz:

zaloguj się