przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Gdzieś przepadł Wieloletni Plan Inwestycyjny

Z MIASTA

Arnold Siwy
2016-11-28 11:36
79753

Prezydent Jacek Wójcicki przedstawił projekt budżetu na 2017 rok – dochody około 618 mln zł, wydatki prawie 668 mln zł, a deficyt 49,6 mln zł i co najważniejsze: na inwestycje przewidziano prawie 132 mln zł, o 44 mln zł więcej niż w 2016 roku. Niby lepiej, ale!

Jak ten budżet ma się do Wieloletniego Planu inwestycyjnego (WPI), przedstawionego ledwie pół roku temu w Filharmonii Gorzowskiej, na imprezie, jakiej Gorzów jeszcze nie widział. Sala pełna ludzi, znakomici goście i gorzowski Napoleon – to określenie, jakim prowadząca określiła prezydenta Jacka Wójcickiego – przedstawia Wieloletni Program Inwestycyjny Gorzowa na lata 2016-2023 z nośnym marketingowo podtytułem: „Ponad 1 miliard zł dla Gorzowa”.

„Przygotowany przez zespół specjalistów i pracowników magistratu oraz przeanalizowany wspólnie z radnymi, Wieloletni Plan Inwestycyjny Gorzowa na lata 2016-2023, to plan inwestycji, które pobudzą rozwój Gorzowa i w rezultacie stworzą nową przestrzeń miasta.”

"Gorzów jest w pełni przygotowany na realizację opracowanego planu. Pomoże w tym efektywne wykorzystanie środków europejskich, głównie tych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych oraz racjonalne gospodarowanie środkami własnymi budżetu miasta."

"Dokument zawiera wyłącznie inwestycje, które zostaną zrealizowane w najbliższych latach. Zespół opracowujący projekt, określił możliwości finansowe i techniczne, biorąc pod uwagę fakt, iż nie wszystkie wcześniej zgłaszane oczekiwania mają szansę na realizację."

Budżet 2017 roku jest pierwszym budżetem, który powinien realizować ten ambitny „przez zespół specjalistów i pracowników urzędu miejskiego” przygotowany program. Tymczasem zdaje się nie mieć z nim wiele wspólnego. W WPI na inwestycje w 2017 roku miało być przeznaczone ponad 225 milionów, z czego ponad 97 milionów środków własnych i blisko 128 mln środków zewnętrznych, a w budżecie na 2017 mamy na inwestycje przeznaczone prawie dwa razy mniej środków, zaledwie 131 milionów. A co jeszcze bardziej istotne, z środków zewnętrznych w wysokości 128 mln, jakie miał pozyskać UM na 2017, w budżecie jest zaledwie niecałe 26 milionów zł – prawie 5 razy mniej. „Gorzów jest w pełni przygotowany na realizację opracowanego planu”. To gdzie jest te 100 milionów zł, które były w kwietniu, a nie ma ich w listopadzie?

Plany (propaganda) a rzeczywistość
Najbardziej drastyczny przykład mijania się propagandy z rzeczywistością mamy w przypadku kultury. „Nie ma możliwości, żeby istniało miasto bez kultury i sztuki. Nie ma miasta, w którym kultura i sztuka nie odgrywałaby roli” – to cytat z prezentacji WPI. KULTURA: „Zainwestujemy 41 mln zł, z czego środki zewnętrzne to niemal 14,5 miliona”. Na rok 2017 to 21 928 334 zł, z czego środki własne 3 045 239 zł, a środki zewnętrzne 18 883 094 zł. Dokładność kwot mogłaby wskazywać na istnienie gotowych projektów. A jak jest w budżecie? Na inwestycje w kulturę przewidziano 600 000 (słownie sześćset tysięcy) zł. Tak, nie ponad 21,9 mln zł a ledwie 0,6 mln zł (przy okazji, na „Schody Donikąd” miało być przeznaczone w ramach „kultury” (chyba picia) w 2017 roku 15,6 mln zł. Jest na szczęście 0 zł)

Podobnie jest ze sportem
SPORT: „Zainwestujemy 64,4 mln zł, z czego środki zewnętrzne to niemal 36,7 mln”. Na rok 2017 to 11 800 000 zł, z czego środki własne 6 614 000 zł, a środki zewnętrzne 5 186 000 zł (tym razem mniejsza dokładność).

A jak jest w budżecie na 2017 rok? Na inwestycje w sport przewidziano nie 11 a 7 mln zł, z tego na modernizację stadionu piłkarskiego przy Olimpijskiej nie 4,2 mil a 0 zł! Na halę widowiskowo-sportową nie 1,6 mln a 0zł! Co się zmieniło w ciągu tych kilku miesięcy od prezentacji, że przepadły tak istotne pozycje?

No i wreszcie Priorytet – Centrum Edukacji Zawodowej. W WPI na ten cel przeznaczonych miało być w 2017 roku 2,1 mln zł, a w budżecie jest ledwo 1 mln zł. I tak dalej i tak dalej...

Patrząc na plan budżetu na 2017 rok, nasuwa się jeden prosty wniosek: nie ma i nie było żadnego Wieloletniego Planu Inwestycyjnego. To była jedna wielka propagandowa ściema.

PS. Szkoda, że Gorzów ma już nowe logo, bo ja zaproponowałbym: GORZÓW – Para w gwizdek.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x