Chłopak stracił telefon. Co na to policja?
Z MIASTA
red.
2017-01-17 08:18
47400
Policja od razu po zdarzeniu zatrzymała 30-latka podejrzanego o rozbój na nieletnim. Dosłownie kilka minut wcześniej zabrał drogi telefon i uciekł. Kilka ulic dalej wpadł w ręce gorzowskich policjantów.
W piątek, 13 stycznia w Gorzowie patrol zatrzymał mężczyznę podejrzanego o rozbój na nieletnim. – 30-letni napastnik wykorzystując fakt, że młody chłopak stoi osamotniony na jednym z gorzowskich przystanków, postanowił odebrać mu telefon. Gdy spotkał się ze sprzeciwem, użył do tego siły. Szarpiąc za odzież, popychając i kopiąc zmusił pokrzywdzonego do oddania telefonu, z którym następnie uciekł – relacjonuje sierż. Mateusz Sławek z zespołu prasowego KWP w Gorzowie
Pokrzywdzony natychmiast zaalarmował policjantów – akcja namierzania była błyskawiczna. Kilka ulic dalej od miejsca rozboju, mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Podczas legitymowania mężczyzna przyznał się, że to on zabrał telefon, który następnie ukrył w skrzynce pocztowej pobliskiego domku jednorodzinnego. Policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Gorzowa i odzyskali warty prawie 1 tysiąc złotych telefon komórkowy.
Skradziony telefon wrócił do właściciela, a mężczyzna podejrzany o wymuszenie rozbójnicze stanie przed sądem. Za popełnione przestępstwo może spędzić „za kratkami” nawet 10 lat.
Komentarze: