przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Jeszcze bez wyroku w sprawie położnej i szpitala

Z MIASTA


2017-01-17 14:45
48140

(fot. Adam Oziewicz)

Dziś w sądzie pracy jako ostatnia zeznawała położna Barbara Rosołowska, mowy końcowe wygłosili pełnomocnicy, jednak na samo ogłoszenie wyroku zabrakło czasu. Sędzia przedstawi go 31 stycznia.

Wyrok miał być dziś, ale będzie 31 stycznia – sąd pracy w Gorzowie rozstrzygnie czy Barbara Rosołowska słusznie domaga się od szpitala zatrudnienia na etat. To była ósma rozprawa w procesie toczącym się od końca lutego 2016 roku    

Położna jest na kontrakcie w szpitalu przy Dekerta, pracuje na oddziale pediatrycznym – domaga się od lecznicy zmiany formy zatrudnienia, tzn. umowy o pracę. Argumentuje, że zakres obowiązków ma ten sam, a prawa pracownicze nieporównywalnie mniejsze niż koleżanki na etacie. Dwukrotnie składała podanie o umowę o pracę do zarządu szpitala, ale za każdym razem było odrzucane. Swoją sytuację zgłosiła do inspekcji pracy, ale tam nie rozstrzygnięto problemu. Ostatecznie kwestię oddała pod ocenę sądu pracy.
 
Przez rok w sprawie zeznawały koleżanki z pracy położnej – zarówno te na etacie, jak i na kontrakcie, także pielęgniarka oddziałowa i kierownik do spraw pielęgniarstwa w gorzowskim szpitalu, nawet szef Solidarności w lecznicy. Dziś jako ostatnia na pytania sądu odpowiadała sama Barbara Rosołowska. Szczegółowo przedstawiała swoją sytuację przed zatrudnieniem w gorzowskim szpitalu, okoliczności zawarcia umowy, przebieg i warunki pracy na kontrakcie. Także dziś w sądzie pracy mowy końcowe wygłosili obaj pełnomocnicy – i położnej, i szpitala.              
 
Grzegorz Lenart, radca prawny reprezentujący Barbarę Rosołowską w kilkuminutowej mowie końcowej zaznaczył między innymi, że położne mogą pracować tylko i wyłącznie w określonych placówkach, a największym pracodawcą dla nich jest szpital. – Wszyscy o tym wiedzą, również zarząd lecznicy, stąd wykorzystuje swoją wyższą pozycję negocjacyjną w relacjach z położnymi. Nikt o tym wprost nie mówi, nie zmusza położonych do podpisywania umów, ale informacja udzielana podświadomie jest jasna: „albo pani zgodzi się na nasze warunki i podpisze umowę albo my pani po prostu nie zatrudnimy” – argumentował. W jego ocenie, przy kontraktach – umowach cywilno-prawnych – relacja stron powinna być jasna, zbudowana na zasadzie równości.                     

Z kolei radca prawny Konrad Birecki, pełnomocnik szpitala na koniec zwrócił uwagę, że powódka zgodnie z prawem jest podmiotem wykonującym działalność leczniczą. – To bezsporne, prowadzi działalność gospodarczą w ramach indywidualnej praktyki położniczej. Przy tym treść jej umowy ze szpitalem ma cechy obce stosunkowi pracy: mamy tu do czynienia z czynnościami udzielania świadczeń zdrowotnych, jest też możliwość wyznaczania zastępstwa, ponadto jest inny reżim odpowiedzialności wynikający z rozporządzenia ministerstwa finansów w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotów wykonujących działalność leczniczą. Przy tym całkowicie obce stosunkowi pracy jest comiesięczne składanie rachunków, samodzielne rozliczanie się z ZUS-em i urzędem skarbowym – w umowie o pracę takich elementów nie ma.               

Zaznaczył, że trudno też wykazać różnicę między zakresem obowiązków położnej na kontrakcie czy na etacie. – Nie można inaczej pobierać krwi, wykonywać zastrzyków czy pielęgnować dziecka w ramach umowy cywilno-prawnej i umowy o pracę. To bezsporne, a szpital w żadnym stopniu nie złamał tu żadnych przepisów. Co istotne, powódka samodzielnie, dobrowolnie składała oferty, podpisywała kolejne umowy cywilno-prawne i aneksy do tych umów ze szpitalem – podkreślił mecenas Birecki, zarazem wniósł o oddalenie powództwa w całości.    

Wyrok w gorzowskim sądzie zapadnie 31 stycznia o 13.00.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x