przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Przy szpitalu na Walczaka bardzo groźnie!

Z MIASTA

Adam Oziewicz
2018-08-17 12:57
86070

(fot. Adam Oziewicz)

– Przez lata przyzwyczailiśmy się do traktowania jak bydło – zaczął rozmowę z portalem Czytelnik. – Co się stało? – pytamy. Zdenerwowany opowiedział nam, co się dzieje przy wjeździe do szpitala na Walczaka. Jest tam codziennie i niemal za każdym razem widzi niebezpieczne sytuacje na drodze.

Gorzowianin przyznał, że jest stałym użytkownikiem drogi łączącej Walczaka z bramą do szpitala. To wąski trakt bez chodnika. Pracownicy i pacjenci, zarówno zmotoryzowani jak i piesi, od lat narzekają na niebezpieczną ulicę. W dodatku w rezultacie inwestycji przy głównej trasie – przebudowa torowiska – od kilku tygodni zmieniła się sytuacja komunikacyjna pieszych dojeżdżających do szpitala autobusami. Chodzi o zmianę lokalizacji przystanków tramwajowych, a w konsekwencji też dla komunikacji zastępczej. To oznacza, że główny potok pieszych zmierza ulicą przez park wprost do bramy szpitala i przychodni. Nasz Czytelnik zwraca uwagę, że dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji, bo obok przechodniów przejeżdżają samochody – są tam momenty gdy jest tłoczno niebezpiecznie i łatwo o nieszczęśliwy wypadek.  
 
Zadzwonił do nas poirytowany i bezradny – nie tylko narzekał na niebezpieczny odcinek, ale formułował ogólne zarzuty. – Gorzowianie od lat przyzwyczaili się do traktowania jak bydło, a gdy ktoś już coś wybuduje to bezkrytycznie wpadamy w zachwyt – ocenił srogo.     
 
Newralgiczny odcinek jest pod zarządem miasta. Dlatego w magistracie zapytaliśmy o to, czy jest szansa na poprawę? Miasto w ostatnich daniach sprawdziło, co się dzieje. – Po przeanalizowaniu sytuacji w zakresie podniesienia bezpieczeństwa, zastosujemy znaki na wjeździe na teren parku oraz przy bramie dla wyjeżdżających z obszaru szpitala. Będą tam dwa: A-30 (inne niebezpieczeństwo) i B-33 (zakaz przekraczania prędkości do 30 km) – poinformowała nas Ewa Iwańska, rzecznik prasowa urzędu miasta.  
 
W magistracie chcieliśmy się też dowiedzieć czy miasto ma w planach budowę na tej ulicy oddzielnego chodnika dla pieszych? A jeżeli tak, to na jakim etapie są te zamierzenia? Niestety na te pytania, jak dotąd, nie uzyskaliśmy odpowiedzi. 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x