przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Podziemna strefa skarbu?

Z MIASTA

oprac. ao
2018-09-18 13:42
51841

Radni z Kocham Gorzów mają pomysł na wyeksponowanie fundamentów Bramy Santockiej. Nie chcą „szklanej posadzki”, ale też nie wyobrażają sobie zasypania znaleziska w Sikorskiego. Chodzi im pogłowie stworzenie ogólnodostępnego tunelu z widokiem na mury z XIII wieku. 

W pierwszych daniach sierpnia, tuż obok wejścia do sali sesyjnej urzędu miasta, operator koparki odkrył relikt przeszłości – podziemną część Bramy Santockiej. Wydarzenie otworzyło dyskusję, co dalej? Eksponować czy zasypać? Swój pomysł na Bramę przedstawili wczoraj radni Kocham Gorzów – znaleźli sposób na wyeksponowanie miejsca, ale taki gdzie nie dojdzie do znaczącej modyfikacji projektu przebudowy Sikorskiego. Bo chodzi im też o to, aby termin zakończenia prac był jak najmniej uciążliwy dla gorzowian. 
 
Koncepcja zakłada utworzenie pod ulicą Sikorskiego ekspozycji, która stanowiłaby podziemia, do których można wejść. Ceglane sklepienie kolebkowe usytuowane jest w sposób umożliwiający wejście do proponowanej przestrzeni z poziomu piwnic urzędu miasta. 
 
Propozycja KG zakłada wykonanie nad wykopaliskami żelbetowej płyty stanowiącej sklepienie – umożliwiłoby ono utrzymanie ruchu tramwajów i ruchu kołowego nad muzeum. – Modyfikacja projektu dotyczyłaby jedynie nieznacznego podniesienia rzędnej drogi i torowiska na odcinku nad wykopaliskami. Chodniki zostałyby utrzymane na tym samym poziomie, natomiast jezdnia od części pieszej oddzielona by została ciągiem klombów, co zapewniłoby bezpieczeństwo użytkowania oraz spełnienie warunków technicznych – wyjaśnia radna Marta Bejnar Bejnarowicz.  
 
Utworzona pod jezdnią przestrzeń, może stanowić jednocześnie muzeum historii miasta.
 
Radni z Kocham Gorzów oceniają, że takie zabytki jako ostatnio odkryty nie zdarzają się często. Dziwi ich pochopność decyzji o zasypaniu znaleziska. – W latach 60-tych przeprowadzano tam budowę sieci, która to budowa już wtedy naruszyła historyczną tkankę. Bezrefleksyjne zakopanie takiego znaleziska oraz być może kolejnych, jakie znajdują się pod Sikorskiego – Bramy Młyńskiej – jest bezpowrotną utratą szansy na wysokiej jakości atrakcję turystyczną oraz edukacyjną. Rodowe srebra wymagają szacunku i dbałości, a dzięki temu Gorzów będzie perłą na turystycznej mapie Polski – podkreślają radni w oficjalnym stanowisku skierowanym do magistratu.
0.01.jpg
0
0

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x