Po incydencie na Myśliborskiej wyszło, że szuka go Interpol
Z MIASTA
red.
2020-11-17 11:27
13240
Gorzowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany przez Interpol za uprowadzenie, pobicie i groźby. 25-latek ma spędzić w więzieniu w Mołdawii 6 lat. Mężczyzna trafił w ręce policjantów po tym jak na jednej z gorzowskich ulic zaatakował przechodnia.
Funkcjonariusze w nocy z piątku na sobotę – 13/14 listopada – zostali wezwani do interwencji na ulicę Myśliborską. Mężczyzna miał zostać zaatakowany po tym, jak nie chciał rozmawiać z nietrzeźwym, który w odwecie za brak zainteresowania, uderzył go w twarz. Obaj zostali zauważeni na ulicy Matejki. Oprócz naruszenia nietykalności 29-latka, uszkodzone zostały także warte kilkaset złotych okulary. Napastnik nie chciał jednak rozmawiać z policjantami. Na miejscu nie udało ustalić się jego danych. Mężczyzna noc spędził w gorzowskiej komendzie. Policjanci pracowali, by jak najszybciej dowiedzieć się, kim jest napastnik.
To udało się już kolejnego dnia. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna posiada dwa obywatelstwa – rumuńskie i mołdawskie. Ma 25 lat i od pewnego czasu mieszka w województwie kujawsko-pomorskim. W Gorzowie znalazł się, bo był w delegacji. Okazało się jednak, że mężczyzna ma na swoim sumieniu więcej, niż zdarzenie sprzed kilku godzin. 25-latek był poszukiwany przez Interpol. Sąd w Criuleni w Mołdawii wydał postanowienie o areszcie w związku z zarzutami, jakie na nim ciążyły. – Mężczyzna odpowiada za uprowadzenie, pobicie i kierowanie gróźb wobec innego obywatela Mołdawii. W więzieniu spędzi 6 lat – informuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie.
25-latek usłyszał kolejne zarzuty, które dotyczyły uszkodzenia mienia i naruszenia nietykalności cielesnej. W związku z jego poszukiwaniem przez Interpol został doprowadzony na czynności do prokuratury okręgowej. W poniedziałek sąd rejonowy w Gorzowie tymczasowo aresztował 25-latka.
Komentarze: