Anacki chce debaty, Porwichowi skojarzyła się milicja, ale "wezwani" nie mówią "nie"
WYBORY 2015
2015-10-15 17:24
57600
Robert Anacki chce debaty z kandydatami .Nowoczesnej i Kukiz `15
Robert Anacki, lider listy partii KORWiN do Sejmu, „wzywa” do debaty Jerzego Wierchowicza i Jarosława Porwicha. Wywołani kandydaci .Nowoczesnej i Kukiz 15` nie mówią „nie”, ale mają swoje uwagi.
Partia KORWiN chce debaty z gorzowskimi kandydatami .Nowoczesnej i Kukiz 15`. Dlaczego akurat z nimi? Chodzi m.in. o wypowiedzi Ryszarda Petru, po tym jak przedstawiciele KORWiN zakłócali jego konferencje prasowe. – Lider .Nowoczesnej, pan Petru często mówił, że partia KORWiN nie potrafi merytorycznie debatować. Dlatego rzucamy rękawice panu Wierchowiczowi. Ponadto słyszymy, że Kukiz `15 to ruch antysystemowy, tymczasem pan Porwich chce ustawowo podnieść godzinową płacę minimalną. My uważamy, że to rynek powinien kształtować płace – powiedział Robert Anacki, przewodniczący KORWiN w lubuskim i lider listy tego ugrupowania do Sejmu.
Termin, miejsce i zagadnienia debaty mają być sprawą do uzgodnienia między zainteresowanymi. – Proponujemy, żeby komitety .Nowoczesnej i Kukiz 15` zaproponowały miejsce i datę a także swoje zagadnienia. My zapewniamy sprzęt do nagrania. Na pewno chcemy rozmawiać o tym co najważniejsze: o kieszeni i zarobkach Polaków. Jeśli druga strona ma swoje zagadnienia, to też jesteśmy gotowi o tym rozmawiać. Ostatnio pan Wierchowicz mówił o tym, że sejm nie podjął tak jego zdaniem ważnych kwestii jak zmiana płci czy przejście przez pasy – stwierdził Anacki.
Co na to wywołani do tablicy? – Przede wszystkim nie podoba mi się forma. Rozumiem „zaproszenie”, bo mnie to „wzywała” milicja. Co samej debaty nie mówię „nie, ale musiałbym poznać szczegóły. Szczerze mówiąc, jestem nastawiony przede wszystkim na debatę z PO i PiS, czyli obecnym systemem. Taka odbędzie się niedługo w Zielonej Górze. KORWiN to nie moje marzenie do dyskusji. Niczego jednak nie wykluczam – przekazał nam Jarosław Porwich.
Odmowy nie usłyszeliśmy także ze strony Jerzego Wierchowicza. – Jestem otwarty na wszelkie rozmowy, debaty i dyskusje. Musi to jednak trzymać pewien cywilizacyjny poziom. Do pana Anackiego osobiście nic nie mam, problemem jest zachowanie jego partii w skali kraju. Lider mojej partii był przez nich atakowany wręcz fizycznie, zakłócano jego konferencję trąbkami, próbowano rzucać w niego jakimiś pakunkami. Takie zachowanie mnie odstręcza i stąd mój sceptycyzm. Musiałbym poznać też jakie u nas Warszawa ma stanowisko co do debaty z KORWiNEM. Sądzę jednak, że wszystko jest do ustalenia. Oczekiwałbym tylko od pana Anackiego odcięcia się od chuligańskich zachowań – powiedział kandydat .Nowoczesnej.
Komentarze: