przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Nie od parady. Wierchowicz: To nie Tokio! (1)

KOMENTARZE

red.
2017-01-23 09:40
68542

(fot. Adam Oziewicz)

Od teraz, w każdy poniedziałek publikujemy Jerzego Wierchowicza. Adwokat, parlamentarzysta, obecnie radny z klubu Nowoczesny Gorzów przyjął propozycję portalu i regularnie, tylko dla nas, będzie komentował sprawy miasta, kraju i świata w cyklu „Nie od parady”. Poniżej pierwszy tekst. 

Na miasto Gorzów spadł śnieg i przykrył całe śródmieście, którego obecnie nie ma i nie wiadomo, kiedy zostanie odtworzone. Prócz śniegu opatuliła nas mgła, a może to złowrogi smog o poziom, którego w naszym mieście warto zapytać włodarzy, czy przypadkiem nie jest to poziom zagrażający naszemu życiu i zdrowiu? Jeżeli tak, to nasze miasto stanie się podobne do np. Tokio. Gdzie ludzie chodzą już w ochronnych maseczkach na twarzy. Niestety będzie to jedyne podobieństwo do stolicy kraju kwitnącej wiśni. Oczywiście o poziom smogu zapytamy na najbliższej sesji. Zapewne jak zwykle p. Prezydent będzie pytaniem zaskoczony i na nie nie odpowie, względnie odpowie, że odpowie później na piśmie czyli nigdy.

Wracając do śródmieścia, pisząc, że go nie ma, myślę o ślimaczącym się remoncie (chociaż to obraza dla ślimaków) ulic Borowskiego, Warszawskiej i Walczaka. Wszystko wskazuje na to, że najwcześniej zostaną one oddane do użytku na 1 Maja, względnie 23 lipca (bo przecież nie na 22-go). Robię sobie żarty, chociaż nikomu z nas, mieszkańców, nie jest do śmiechu. Kompletne nieprzygotowanie tych inwestycji, brak harmonizacji robót, zastrzeżenie niskich kar umownych, niesprawdzenie wiarygodności i rzetelności wykonawców i podwykonawców, wystawiają jak najgorsze świadectwo naszym władzom samorządowym, odpowiedzialnym za ten chaos i bałagan komunikacyjny. O tym już pisały gazety, interpelowali radni, ale na władzy nie robi to żadnego wrażenia do tego stopnia, że wiceprezydent od inwestycji nawet nie potrafi określić, kiedy te remonty się zakończą. Ale nawet jak one się skończą to chaos i tak zostanie, gdyż jak pamiętamy, zdecydowano, że zostanie zamknięta dla ruchu ulica Sikorskiego na wysokości Katedry do ulicy Obotryckiej. Trzeba więc będzie jeździć nie remontowaną ulicą Spichrzową, aby dojechać do ulicy Warszawskiej i będzie się to działo, gdy rozpocznie się remont wiaduktu kolejowego. A więc lepiej się przyzwyczaić, że stan obecny nie jest stanem przejściowym. Chwała prezydentowi.

Druga sprawa, która mnie martwi i zaprząta głowę to powolny uwiąd naszej dumy czyli Gorzowskiej Filharmonii. Skończył się jej dobry czas wraz z odejściem p. dyrygent Moniki Wolińskiej, która już wypowiedziała umowę. Dzisiaj filharmonią rządzi jeden związek zawodowy zresztą w kontrze do drugiego, i on ustala skład orkiestry nie pytając o zdanie Dyrygenta, który o dziwo się na to nie godził(a). Wszystko to za aprobatą włodarzy Miasta, w tym importowanego z dalekiego Krosna Odrzańskiego wiceprezydenta, odpowiedzialnego w mieście za kulturę, a znanego z zamiłowania do disco-polo. Dlatego nawet mnie nie dziwi, że do Filharmonii serca nie ma. Woli Martyniuka od Mozarta.

Ale co tam nasze gorzowskie nieszczęścia wobec wyboru Trumpa Donalda na Prezydenta świata. Jako Polska mamy podwójnego pecha. Jeszcze niedawno stawialiśmy na bliski alians z Wielką Brytanią. Kiedy się o tym Angole dowiedzieli to natychmiast wystąpili z Unii Europejskiej. No to postawiliśmy na Stany Zjednoczone, nawet ściągnęliśmy do nas kontyngent ichniego wojska. To natychmiast nowy Prezydent oświadczył, iż od teraz liczy się tylko Ameryka, o jej bezpieczeństwo będą dbać, a nie stać na straży granic innych państw czy wydawać miliardy na uzbrojenie dotychczasowych sojuszników. By nas dobić stwierdził, że NATO to pakt anachroniczny, a Unia jak się rozpadnie to nieszczęścia nie będzie. I jak tu żyć, gdzie szukać przyjaciół? Zostaną nam Węgrzy, ale oni też niepewni, kolaborują z Putinem. No to chyba tylko Białoruś? Bo Łukaszenka to taki ciepły człowiek, jak mówi marszałek Senatu, niejaki Karczewski.

Jerzy Wierchowicz

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x