przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Arnold Siwy: Prezydent sobie nie radzi!

KOMENTARZE

Arnold Siwy
2017-03-20 10:58
69531

(fot. Adam Oziewicz)

Gorzów nie ma jednak szczęścia. Po latach beznadziejnych rządów poprzedniego prezydenta nadszedł nowy, wydawałoby się energiczny młody człowiek, który niestety kompletnie sobie nie radzi. 

Trzeba to w końcu jasno powiedzieć: kompletna klapa już na starcie Wieloletniego Planu Inwestycyjnego, przerażająca nieudolność w prowadzeniu pierwszych inwestycji drogowych, nonszalancja w wydawaniu miejskich pieniędzy, ciągłe zmiany w magistracie świadczą o jednym – funkcja prezydenta Gorzowa przerosła pana Jacka Wójcickiego. 
 
Zaczęło się przy Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, z którego poza prezentacją pełną wielomilionowych błędów rachunkowych nic już nie zostało. Później bezsensowna zmiana strategii rozwoju miasta za „jedyne” 150 tys. zł, rozpasane wydatki na Dni Gorzowa, całkowicie niezrozumiała decyzja o zakupie zrujnowanego biurowca w centrum Gorzowa, słabe pozyskiwanie środków unijnych i w końcu pierwsze inwestycje drogowe. Przebudowa ulic Walczaka i Warszawskiej już dzisiaj ma spóźnienie równe czasowi w jakim zgodnie z umową powinna być wykonana, a końca koszmaru drogowego ciągle nie widać. Przebudowa, która miała się skończyć 30 listopada zeszłego roku trwa, a w zasadzie wegetuje w najlepsze. Na dodatek umowy zostały tak sporządzone, że niesolidny wykonawca za niedotrzymywanie terminów realizacji robót jest praktycznie bezkarny, co wyraźnie z bliżej nieznanych powodów jest akceptowane przez prezydenta. Kary umowne zgodnie z umową wynoszą 1000 zł dziennie, co przy inwestycji za ponad 14 milionów jest to ok. 2,5 procenta w skali roku. To skandalicznie mało!!! Dla porównania odsetki karne w zamówieniach dla Generalnej Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynoszą dla opóźnień ponad 6 tygodni – 18 procent w skali roku, co w naszym przypadku wynosi ok. 7 tys. zł (miejmy nadzieje, że tak niskie kary nie wynikają z faktu, iż obie strony umowy wiedziały, że termin zakończenia budowy jest całkowicie nierealny).
 
Jeżeli przy tak małych inwestycjach, jak na skalę miasta, mamy tak duże opóźnienia to Wieloletni Plan Inwestycyjny, jeżeli kiedykolwiek będzie choć w części zrealizowany, będzie zakończony nie za osiem a 30 lat. Najgorsze jest jednak to, że prezydent tego nie widzi lub udaje, że nie widzi. Propaganda sukcesu jaką uprawia wyraźnie wzorowana jest na propagandzie rządu. Idąc w ślady pani premier Beaty Szydło, kompletna klęska na szczycie unii okazała się, w interpretacji rządu, wielkim sukcesem, a porażka już na początku programu inwestycyjnego to WIELKI sukces tego Zarządu Miasta Gorzowa. Prezydent Jacek Wójcicki przywrócił godność mieszkańcom Gorzowa. Jeszcze długo nie będą musieli jeździć tramwajami na Walczaka. Nikt, a szczególnie opozycja nie będzie narzucać prezydentowi tempa i sposobu wydawania miejskich pieniędzy. 
 
Spóźnienia inwestycyjne to wielki sukces prezydenta. Niestety nadzieje na szybki rozwój miasta „poszły się bujać”. 
 
Arnold Siwy

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x