przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Nie od parady. Wierchowicz: Anty-Prezydent? (26)

KOMENTARZE

Jerzy Wierchowicz
2017-06-07 23:32
63461

(fot. Adam Oziewicz)

Ostatnia sesja Rady Miasta miała dać odpowiedź na pytanie: czy Prezydent dobrze miastem zarządza? Wydawałoby się, że wystarczy wyjść z urzędu, spojrzeć w prawo, by znać odpowiedź... 

Katastrofa z remontem ulicy Warszawskiej przesłania wszystkie ewentualne zasługi naszego włodarza. I nie pomoże tu nic decyzja o otwarciu dla ruchu tej ulicy. Decyzja zresztą ryzykowna, biorąc pod uwagę przepisy prawa budowlanego. Ciekawe czy nadzór budowlany wydał pozwolenie na użytkowanie tej ulicy? Remont miał trwać do końca listopada ubiegłego roku. Podobnie, jak remont ulicy Walczaka, która na naszych oczach, wraz z kolejnymi opadami deszczu, spływa niemal do samej Warty. A końca prac przy niej nie widać.
 
Radni już w sierpniu ubiegłego roku alarmowali, że wykonawca zadaniu nie podoła. Prezydent uspokajał, że wszystko jest pod kontrolą. Sam klub Nowoczesny Gorzów w tamtym roku wystosował trzy interpelacje w tej sprawie. Reakcji nie było. Dzisiaj nawet nie wiemy kiedy się ta inwestycja zakończy i ile nas, podatników będzie to kosztować. Pamiętajmy też o kosztach społecznych, o korkach, o smogu w centrum, o spalonej benzynie, o brnięciu w błocie przez wiele miesięcy, czy co szczególnie istotne o stratach ludzi, którzy w tym miejscu prowadzili działalność gospodarczą. Kto te straty im wynagrodzi?
 
Prezydent z początkiem września chce zamknąć na stałe ulicę Sikorskiego, od Katedry do Obotryckiej. Ponoć to ożywi centrum. Apelowałem o odstąpienie od tego szalonego pomysłu, albo co najmniej o przeprowadzenie eksperymentu przez czasowe zamknięcie tego odcinka, aby się przekonać jak ta zmiana wpłynie na funkcjonowanie miasta. Czy mieszkańcy będą z tego zadowoleni. Prezydent apelu wysłuchał, nie odpowiedział. Naukowcy to przynajmniej najpierw eksperymentują na myszach, Prezydent natomiast chce eksperymentować na żywym organizmie miasta.
 
We wrześniu ubiegłego roku Miasto zakupiło, łącznie za 30 mln złotych, budynek po Przemysłówce. Prezydent, który pyta radnych czy może sprzedać garaż za dwa tysiące, tym razem radnych nie spytał. Od początku tego roku w budynku tym miało działać Centrum Usług Wspólnych. Do dzisiaj żadne centrum tam nie działa. Budynek stoi nie remontowany, ponosimy koszty ogrzewania i jego dozoru.
 
Prezydent wygrał wybory pod hasłem oddania miasta ludziom. Na razie nie oddał, a jak odda to mocno pokiereszowane. Szedł pod hasłem Gorzowa jako miasta przyjaznego i nowoczesnego. Jednak wszelkie inicjatywy mające takim nasze miasto uczynić były przez niego negowane. Darmowe przejazdy środkami komunikacji miejskiej – nie, finansowanie „in vitro” z kasy miejskiej – nie, sprowadzenie rodziny uchodźców – nie, zmiana nazwy miasta – nie, odpowiadanie na pytania radnych w sprawach bieżących – znowu nie, itd. Jednym słowem „Prezydent niet”.
 
Te i inne zarzuty stawiali radni na sesji i zgadnijcie Państwo czy Prezydent absolutorium otrzymał? Oczywiście. Mimo, że wszystkie kluby, poza Gorzów+. którego przedstawiciel wygłosił  panegiryk „o lekkim zabarwieniu erotycznym” ku czci Prezydenta, wypowiadały się krytycznie o pracy naszego włodarza, to większość radnych głosowała za. Zastanawiam się dlaczego? Może to leży w ich interesie, ale na pewno nie w interesie mieszkańców.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x