przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Bagiński: Te najbliższe wybory...

KOMENTARZE

Robert Bagiński
2020-04-22 21:20
32851

Mając w Polsce śmiesznych polityków, karykaturalnego prezydenta i premiera – ponieważ krajem rządzi szeregowy poseł – otrzymamy do kompletu parodię demokracji i jej święta. Nie ma takiej stawki, której „dobra zmiana” nie wydałaby, aby zapewnić swojemu figurantowi wyborcze zwycięstwo.

W kwestii wyborów rząd PiS-u i opozycja stoją po dwóch stronach Rowu Mariańskiego, ale ci pierwsi mają demokrację znacznie głębiej niż 10994 metry. Gdzieś w ciemnościach dziurki, która znajduje się pomiędzy plecami, a miejscem rozpoczynania się nóg. 
 
Reguły umarły i będzie jeszcze gorzej. Podobno przewidział to jasnowidz Jackowski, ale przecież my znamy Orwellowski „Rok 1984”, pamiętamy, co zgotował Polakom w 1981 roku generał Jaruzelski. Obecnie jesteśmy w odpowiedniku roku 1947. Wtedy również o wyniku wyborów zadecydowała sprawność aparatu bezpieczeństwa. Lansowana wręcz uporczywie korespondencyjna forma głosowania, to powtórka z tych wyborów, a także poprzedzającego je referendum w 1946 roku.
 
Bezpośredniość, tajność i wolność wyborów rządzący mają w nosie i musi to być nos duży. Większy niż wicepremiera Sasina, może nawet większy od Pinokia, ponieważ mieszczą się tam wszystkie możliwe manipulacje. Podobnych nie opisał ani kardynał Richelieu, ani Orwell, ani nawet Machiavelli. 
 
„Mierzi mnie, jak upadek demokracji, obwieszczają ludzie wiernie służący w PRL totalitarnej władzy” – obwieścił na portalu społecznościowym były poseł i szef „Solidarności”, nasz lokalny „Towarzysz Szmaciak”, Dyzma, Anioł, „Miś” i kto tam jeszcze. Propaguje półprawdy, a pół prawdy, to zawsze jedno kłamstwo. Trudno nie zgodzić się z Kasią Nosowską, która śpiewa: „Kto się rodzi prostakiem, prostakiem przemija, choćby słoma w butach ze złota była”. To prawda, bo o ile poseł Kaczyński to polityczny szaleniec, najgorsi są wszelkiej maści „YESmeni”, potakiwacze i wazeliniarze. Nie byłoby tej wyborczej hucpy, gdyby nie ludzie bez kręgosłupów.
 
Długa jest lista przewin opozycji, która straszyła dyktaturą, gdy nie było to niczym uzasadnione. Jeszcze większa jest lista opozycyjnych wygłupów, dowodów nieudolności oraz zwykłego lanserstwa i prostactwa. W jednym mają rację: ani krok dalej z PiS-em. Opozycja kuszona jest zmianą konstytucji lub innymi pomysłami. Słusznie się na to nie godzi. To nie „Sami swoi”, gdzie Kazimierz Pawlak mówił: „U mnie słowo droższe od pieniędzy”. Mamy do czynienia raczej ze „Sztosem”, gdzie nie ma miejsca na imperatyw kategoryczny Kanta, ale polityczne kantowanie każdego i wszędzie.
 
Wisienkę na torcie ujrzeliśmy dzisiaj, gdy wicepremier oświadczył, że rząd postanowił wydrukować karty do głosowania, zanim korespondencyjna forma wyborów stanie się prawem. To tak, jakby szykować dla PiS-owców miejsca w więzieniach, choć nie wiadomo jeszcze, czy nie będą rządzili także po wyborach za trzy lata.
 
Wszystko to niebezpiecznie balansuje na granicy czegoś, co wcale nie musi być za kilka miesięcy abstrakcją, gdy wybranego korespondencyjnie Prezydenta RP naród eksmituje z Pałacu Prezydenckiego przy pomocy kijów, ognia i kopniaków. Byłby to scenariusz najgorszy, ale wcale nie jest niemożliwy. Pewny jestem tego, że w ręku będę trzymał i Konstytucję, i kija.
 
Nie wszystko co robi PiS jest złe, a niektóre rzeczy były dużo lepsze, niż wszystko co robiła Platforma Obywatelska z PSL-em. Większość z nas nie chce w polityce korekty, delikatnej zmiany lub podmiany. Chcemy ogromnego przemeblowania na scenie politycznej. Dzisiaj musimy żyć z nieudacznikami z opozycji, bo gra toczy się o dużo więcej, niż lubię lub nie lubię. Poza tym, poza parlamentem jest wielu sensownych opozycjonistów. Ważne, żeby nie zmarnować czasu po 10 maja.
 
Pierwszy krok, to bojkot pseudowyborów. Udział w nich, to legitymizowanie bezprawia i kwestia osobistej przyzwoitości. Nie wiadomo czy karty do głosowania będą się nadawały do toalety, ale poza dyskusją nie będą się nadawały do tego, by wybrać Pierwszego Obywatela RP.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x