Stilon w pigułce. Mocnej pigułce

Przyznaje, że widzi trzon zespołu – na nim oprze ciężar gry. W pierwszej kolejności wymienia Błajewskiego na prawej obronie, Łaźniowskiego na lewej, Kaczmarczyka w środku. Formację defensywną zamknie Paszkowski na bramce. – O nich mogę powiedzieć, że to pewne punkty zespołu – zdradził szkoleniowiec gorzowian.               

 

Dalej od bramki – na lewym stoperze – szykuje się ostra rywalizacja między Ogrodowskim a Brzytwą. W drugiej linii na pozycji 6 na pewno będzie Paweł Lisowski, w grze będą też Maliszewski, Rymar, Świtaj, Flis, Bednarski. – W tej grupie będzie ciekawa rywalizacja – spodziewa się Adam Gołubowski.          

 

Na lewej stronie pomocy będzie grał Enjo lub Ouedraogo. Na 9. jest czterech piłkarzy, z kolei na prawej stronie trener ma do dyspozycji Dikofa, Jakubowskiego i Pawłowskiego. Podsumowując, ofensywne pozycje są mocno obsadzone.  

 

W ocenie szkoleniowca, Stilon przystępuje do rozgrywek w zrównoważonym składzie – uważa, że wszystkie formacje są mocne. Szczególnie chce przygotować zespół na obronę stałych fragmentów gry. Takie wymagania nakładają warunki fizyczne defensywy – w tym sektorze nie ma szczególnie rosłych zawodników. – Kluczem do dobrych wyników będzie mocna praca na treningach – organizacja gry w obronie. Zatem na początek dobre wybloki i unikanie stałych fragmentów gry w kierunku naszej bramki – podkreśla. 

 

Pierwszy mecz już 6 sierpnia. Stilon przed własną publicznością zagra z Rekordem Bielsko-Biała.

 

Dziś w siedzibie Stilonu przy Olimpijskiej było spotkanie z mediami – za stołem w salce konferencyjnej poza trenerem Gołubowskim zasiadł zarząd w pełnym składzie: prezes Norbert Sawicki i członek zarządu Robert Stanisławski, także dyrektor generalny klubu Jacek Ziemecki. 

 

Prezes Sawicki zapowiada restrukturyzację Stilonu i wylicza trzy główne cele nowego zarządu: zapewnienie pełnej kontroli nad finansami klubu, budowę pierwszego zespołu oraz rozwój akademii piłkarskiej. Proces stabilizowania sytuacji ma potrwać do końca roku. Więcej na ten temat w odrębnym materiale.

Komentarze: