Helikopter czeka na namiot i betonowy plac
Z MIASTA
2016-09-19 14:13
56082
Baza tymczasowa LPR przy Dekerta w sąsiedztwie szpitala? Zadanie polega na przygotowaniu infrastruktury – doprowadzeniu mediów, pracach ziemnych i ułożeniu około 1000 m kw nawierzchni z kostki betonowej.
Potem zostanie tylko przewóz kontenerów wynajętych przez LPR oraz ustawienie namiotu dla helikoptera. Wszystko ma być gotowe do końca października. – Przy tej inwestycji chodzi przede wszystkim o to, aby już po przygotowaniu bazy docelowej, tymczasową móc sprawnie zdemontować i przekazać do eksploatacji, być może w innym miejscu gdzie będzie potrzebna – podkreśla Daniel Kisała, kierownik budowy bazy tymczasowej z Projekt Plus.
Dla wykonawcy z Warszawy prace w Gorzowie to nic nowego. Dotąd firma przygotowała około osiemdziesięciu projektów, niewiele mniej wybudowała. Aktualnie poza bazą w Gorzowie realizuje podobną w Opolu. Firma Projekt Plus specjalizuje się w rejestracji, opracowywaniu dokumentacji projektowych i w budowie lotnisk. Swoje prace w Gorzowie wykona za 265 tys. zł. Z kolei koszt bazy docelowej to około 6 mln zł. Roczne utrzymanie obiektu z załogą to 3 mln zł – pieniądze zabezpieczy budżet państwa. Zupełnie nowy helikopter ratowniczy wart około 30 mln zł już jest gotowy, czeka w warszawskiej bazie LPR.
Od dwóch tygodni Projekt Plus z Warszawy operuje na placu budowy, pod koniec października śmigłowiec ratowniczy zacznie dyżury przy bazie tymczasowej. Obiekt powstanie po wschodniej stronie obecnego lądowiska, z kolei docelowa baza zastanie wybudowana po zachodniej stronie – obie budowy będą prowadzone równolegle. Koniec prac przy bazie docelowej: marzec 2018 roku. Jej wykonawca ma być wyłoniony niebawem w przetargu.
Zespół śmigłowcowy to trzy osoby – pilot (ratownik), członek załogi HEMS oraz opiekun medyczny (lekarz). Ekipa będzie gotowa do akcji od wschodu do zachodu słońca. – W całej grupie ratowniczej przy bazie w Gorzowie będzie trzech pilotów, trzech ratowników – ta szóstka jest już dobrana – trójka lekarzy nie jest jeszcze znana – poinformował Robert Hełminiak, dyrektor regionu zachodniego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Za sterami śmigłowca zasiądą piloci wojskowi z Dęblina.

Robert Hełminiak, dyrektor regionu zachodniego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego



Komentarze: