przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Akcja straży przy Jagiellończyka

Z MIASTA

ao
2016-10-24 09:45
45110

(fot./archiwum: Adam Oziewicz)

Ogień w charakterystycznym budynku tuż przy narożniku Jagiellończyka i Kosynierów Gdyńskich – niedaleko urzędu skarbowego i wojewódzkiego. Do akcji pojechało 11 zastępów, do zadania ruszyło 21 strażaków. Palił się dach w czterokondygnacyjnej kamienicy.

Zgłoszenie z wczoraj, tuż po 12.00 – osoba alarmująca, mówiła o widocznym z zewnątrz dymie i ogniu wydobywającym się spod opierzenia. Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej dziś rano przekazał portalowi, że nie było zagrożenia dla innych budynków. Na pierwszej kondygnacji była jedna osoba, ale opuściła budynek jeszcze przed przyjazdem strażaków.

Ekipa gaśnicza musiała się dostać do źródła płomieni w lokalu na czwartej kondygnacji – do szkoły językowej. Ogień przeszedł przez strop również na trzeci poziom – do biura projektowego. Już po ugaszeniu strażacy zabezpieczyli dach folią.

Skontaktowaliśmy się z jednym z użytkowników lokalu w kamienicy – był na miejscu podczas akcji. Jego biuro aż tak nie ucierpiało, jak pomieszczenia szkoły językowej. Chwalił strażaków za szybką i sprawną akcję. – Szczęście w nieszczęściu, że pomieszczenia był szczelnie pozamykane – podkreśla. Nasz rozmówca jest przekonany, że gdyby było inaczej, straty byłyby znacznie większe.     

Cała akcja trwała ponad siedem godzin – ostatni strażak opuścił budynek kilka minut po 19.00. O przyczynach pożaru nikt nie chce na razie przesądzać, są podejrzenia, że mogło dojść do zaprószenia ognia przez zwarcie instalacji elektrycznej – sprawę bada biegły pożarnictwa.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x