Radni: Rzeź w Aleppo? Porządni nie mogą milczeć!
Z MIASTA
ao
2016-12-16 23:17
57939

– Syryjczycy to nie dzicz. Cywilizacyjnie nie są niżej od gorzowian – argumentował dziś przed dziennikarzami radny Jerzy Synowiec. Wspierał go klubowy kolega Jerzy Wierchowicz. Wystosowali apel do prezydenta i rady miasta w sprawie uchodźców.
Jerzy Wierchowicz przytoczył tekst koła Nowoczesnej w Gorzowie oraz klubu radnych Nowoczesny Gorzów – to apel do rady i prezydenta miasta. Dotyczy wojny domowej w Syrii – ludzi ginących z rąk terrorystów z ISIS i dyktatury Bashara Assada. – Uważamy, że należy pomóc uchodźcom, ratując ich życie, tak jak pomagano naszym rodakom uciekającym przed represjami stanu wojennego – podkreślił radny. Klub nie ma wątpliwości, że należy przyjąć rodziny uchodźców z Bliskiego Wschodu, wypełniając w ten sposób chrześcijański obowiązek głęboko zakorzeniony w polskiej tradycyjnej gościnności.
Radni zdają sobie sprawę, że szanse na realizację apelu – na zaproszenie i sprowadzenie kilku, nawet jednej rodziny do miasta bądź regionu – są minimalne przy obecnych nastrojach społecznych. Niemniej nie godzą się na ksenofobiczny obraz Polski – kraju nienawistnie nastawionego do obcokrajowców. – Dla Nowoczesnej jest wielkim wstydem to, że Polska w obliczu niewyobrażalnej tragedii nie przyjęła ani jednego uchodźcy. Przy tym sprawujący władze tym się szczycą – zwrócił uwagę mecenas Wierchowicz.
Klub radnych Nowoczesny Gorzów jest przekonany, że taki apel oraz pozytywna reakcja na taki apel rady i prezydenta poprawi wizerunek miasta oraz całego kraju. – Niech stanie się kroplą drążącą skałę niechęci do krzywdzonych, ratujących swoje życie. Uczciwi, przyzwoici ludzie w tej sprawie nie mogą milczeć – zaznaczył stanowczo J. Wierchowicz.
Z kolei mecenas Jerzy Synowiec, radny Nowoczesnego Gorzowa obalał stereotyp – stwierdził: Syryjczycy to nie dzicz. Zaznaczył, że w Aleppo, gdzie teraz odbywa się rzeź, żyją ludzie z poziomem wykształcenia nie gorszym niż nasz. – Cywilizacyjnie nie są niżej od mieszkańców Gorzowa – podkreślił. Przypomniał, że w XIX w. sąsiad Syrii, Turcja – biedny kraj islamu – udzielił gościny Polakom, uciekającym z trenów pod zaborami, także Adamowi Mickiewiczowi. – Nikt tam się nie zastanawiał nad tym, czy on jest z innego kręgu cywilizacyjnego – podsumował.
Apel dziś trafił do prezydenta i rady miasta, będzie też przedstawiony na najbliższej sesji.
Komentarze: