Stilon wygrywa finał dla Orkiestry! [FOTO]
Z MIASTA
2017-01-14 18:55
56460
1200 zł dla Orkiestry od piłkarzy – to rezultat zbiórki na turnieju o puchar prezydenta miasta. Rozgrywki to już tradycja. Piłkarskie ekipy spotykają się dzień przed Finałem WOŚP. Tym razem konfrontację sześciu drużyn wygrali oldboje Stilonu.
Na początek były „zajęcia” w dwóch grupach – po sześciu meczach z tego etapu wyszli, tworząc pary półfinałowe: Oldboje Strzelce – MenSki Gorzów (2:0) i Oldboje Warty – Oldboje Stilonu (1:1, po karnych wygrywa Stilon). W finale nieco skuteczniejsi stilonowcy – pokonali Oldbojów ze Strzelec 3:1. Końcowa klasyfikacja: Stilon (niebiesko-biali), Strzelce (różowo-czarni), Warta (czerwono-niebiescy), MenSki (niebiesko-biali w meczu ze Stilonem w pomarańczowych plastronach), Rada Miasta (pomarańczowo-czarni), Dziennikarze (czarne koszulki). Co ciekawe, ani jeden zespół nie zdołał wyraźnie zdominować przeciwnika, turniej był wyrównany, zacięty, walka w poszczególnych pojedynkach toczyła się do ostatnich sekund.
Radny Jerzy Sobolewski już po grze i wręczeniu pucharów, zapraszał na przyszłoroczną edycję turnieju. Nie krył też zadowolenia z efektów. – Zebraliśmy do orkiestrowej puszki dwa razy więcej niż w ubiegłym roku – w sumie ponad 1200 zł – zaznaczył.
Artur Andruszczak, radny, a jeszcze trzy sezony wstecz zawodnik pierwszej drużyny Stilonu, potem trener – ciągle w grze. Choć przyznał portalowi, że w porównaniu z dawnym Arturem o 14 kilogramów cięższy to ciągle trenuje i regularnie występuje w drugiej drużynie Stilonu, w rozgrywkach B-klasy. Zapowiedział, że na 40. urodziny, 30 czerwca na wadze będzie o 9 kilogramów mniej. – Z każdym niedowiarkiem jestem gotów się założyć. Jeżeli się nie uda to wypłacę 100 zł – zadeklarował całkiem serio pan Artur.
O samym turnieju mówił, że z każdym rokiem jest na coraz wyższym poziomie – o bramki nie jest już tak łatwo jak trzy czy nawet dwa lata temu. Nie ma wątpliwości, że występujące dziś zespoły regularnie trenują. – Dowód? Radni zwykle w ścisłej czołówce, a tym razem dopiero na piątym, przedostatnim miejscu. Ale honor uratowany – najważniejsze, że przed dziennikarzami – zaznaczył z uśmiechem. A jak się gra przeciwko swoim? – zapytaliśmy na koniec. – Stilon zawsze będzie moim pierwszym zespołem, ale mam też obowiązki radnego i dziś całe piłkarskie serce oddałem właśnie drużynie radnych – podsumował A. Andruszczak.
Zajrzyjcie do galerii, bo tam sporo znanych twarzy z regularnych rozgrywek na dużych boiskach i halach...
Komentarze: