Bez zwolnień nauczycieli, ale do czasu
Z MIASTA
ao
2017-02-15 22:39
48020

Zmiany w oświacie: od nowego roku tylko dwa lata z gimnazjami, ponadto korekty w rejonizacji, także przemodelowanie bazy dydaktycznej w podstawówkach. A czy zwolnienia nauczycieli? W pierwszej fazie reformy raczej nie. Radni przyjęli projekt uchwał.
Najważniejsze o reformie: w mieście działa szesnaście gimnazjów. Cztery z nich przestaną uczyć do sierpnia 2019 roku. Trzy inne – chodzi o numer 7 i 9 oraz gimnazjum dla dorosłych – będą przeorganizowane w podstawówki numer 7 i 2 ośmioklasowe z nowymi obwodami oraz szkołę podstawową z klasami 7-8 dla dorosłych. Reszta gimnazjów zasili sieć miejskich podstawówek – to zespoły szkół gdzie obecnie działają, na przykład 6, 13 czy 20.
Zmiany wywołała reforma edukacji, ale również sytuacja demograficzna. Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki zapewnił, że miasto jest przygotowane na przekształcenia. – Staramy się, aby w możliwie jak najmniejszym stopniu dotknęły zarówno grono pedagogiczne, jak i uczniów oraz ich rodziców – podkreślił.
Za zmianą sieci szkół od września pójdzie reorganizacja granic obwodów części podstawówek. Na początek chodzi o uczniów zaczynających naukę w pierwszych klasach. W przypadku szkół o najskromniejszej bazie edukacyjnej nowe obwody mają zapobiec ich przepełnieniu.
Jednym z efektów reformy będzie przeorganizowanie systemu zatrudnienia nauczycieli. Jak podkreślił Eugeniusz Kurzawski, dyrektor wydziału edukacji, w pierwszym etapie (do września 2017 roku) nie ma groźby znaczących zwolnień nauczycieli. Zaznaczył też, że we współpracy z dyrektorami szkół magistrat robi wszytko, aby ograniczyć to zjawisko.
Dziś radni przyjęli uchwałę o projekcie nowej sieci szkół – za głosowały kluby Gorzów Plus i PiS, także radna Grażyna Wojciechowska. Na sesji przegłosowano pakiet podstawowy – dotyczy gimnazjów i szkół podstawowych. Największe zmiany dotknęły gimnazja. – Reforma nie jest łatwa do przeprowadzenia. To widać w gminach, ale też w takich miastach jak Gorzów. Napotykamy na różnego rodzaju trudności. Nie wątpię, że sobie poradzimy – uspokajał dyrektor Kurzawski.
Janusz Hwozdyk, dyrektor ZSO nr 3 przypomniał, że w ramach jego zespołu teraz działają SP17 oraz w jednym obiekcie Gim 3 i III LO, wszystkie placówki przy Warszawskiej. Po przeprowadzeniu reformy podstawówka będzie przy Warszawskiej 19, a liceum na przeciwko przy Warszawskiej 18.
– W naszym przypadku kwestią do zrealizowania w fazie przemian jest łączenie szkoły podstawowej z gimnazjum. Przy czym racjonalne jest pozostawienie klas gimnazjalnych tam gdzie są obecnie. Tak też będzie aż do momentu zakończenia działania starego systemu – wyjaśniał Janusz Hwozdyk. Dodał, że w jego placówce kwestia bezpieczeństwa zatrudnienia – ewidentnej groźby redukcji etatów czy też konieczności poszukiwania uzupełnienia etatu gdzie indziej – nie występuje, bo wszelkie tego typu problemy będą rozwiązywane w ramach jednego zespołu szkół. Za to na pewno wystąpi konieczność przekształcenia bazy dydaktycznej w szkole podstawowej na potrzeby klas siódmych i ósmych. Przede wszystkim chodzi o pracownie fizyczne i chemiczne. – Część sprzętu będzie musiała być przetransportowana z gimnazjum do szkoły podstawowej i tam sensownie zainstalowana. To jest pewne wyzwanie – zaznaczył.
Reforma rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. Zakłada likwidację gimnazjów, powrót do 8-letnich szkół podstawowych, 4-letnich liceów ogólnokształcących i 5-letnich techników. W miejsce zasadniczych szkół zawodowych powstaną dwustopniowe szkoły branżowe.
Dyrektor wydziału edukacji, także prezydent miasta liczą na wsparcie finansowe ze strony ministerstwa edukacji dla procesu reformowania oświaty w Gorzowie. Jak ostatecznie będzie wyglądać ponoszenie kosztów zmian, tego jeszcze nie wiadomo. Urząd szacuje, że cena reformy w pierwszym etapie (do września 2017 roku) to rząd kilku milionów złotych. W budżecie miasta są zarezerwowane środki na ten cel.
Radni podjęli na razie uchwały o projektach nowej sieci oświatowej. Uchwała właściwa będzie głosowana do 31 marca – to wynika z kalendarza wprowadzania zmian. Wcześniej swoją opinię musi przygotować kurator oświaty.
Komentarze: