Sąd w sprawie Gwiaździstej: 25 lat dla zabójców!
Z MIASTA
ao
2017-03-16 15:25
48800

Tragedia na szkolnym boisku. Śledczy pracowali nad sprawą 12 miesięcy. Od połowy listopada ubiegłego roku w sądzie okręgowym w Gorzowie toczył się proces. Właśnie dobiegł końca, dziś od rana mowy końcowe wygłaszali prokurator i obrona. Przed momentem zapadł wyrok.
Prokurator żądał dożywocia i nawiązki na rzecz rodziców ofiary. Z kolei obrońcy chcieli uniewinnienia oskarżonych.
Mamy informację sprzed kilku minut od Arlety Wawrzynkiewicz, rzecznik prasowej sądu okręgowego w Gorzowie: – W sprawie zapadł wyrok – i Piotr Ż., i Krzysztof K. zostali uznani winnymi. Wyrok: 25 lat więzienia dla obu oskarżonych – przekazała portalowi.
Ponadto obaj muszą zapłacić Adamowi K. i Ewie K. – rodzicom zabitego – po 50 tys. zł. Zatem każdy po 100 tys. zł. Piotr Ż. może się ubiegać o warunkowe zwolnienie z więzienia po 22 latach, z kolei jego brat po 20. Trzeci oskarżony w sprawie dostał pół roku więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Po prokuratorskim śledztwie dwóm przyrodnim braciom Piotrowi Ż. i Krzysztofowi K., przedstawiono zarzut zabójstwa, z kolei Rafałowi Ś. niepowiadomienia organów ścigania o popełnionym przestępstwie oraz nieudzielenia pomocy osobie znajdującej w stanie zagrożenia życia. W śledztwie główni podejrzani nie przyznali się do winy, składali wyjaśnienia, które wzajemnie ich obciążały. Potwierdzili udział w zdarzeniu, przyznali, że doszło do bójki i pobicia na szkolnym boisku, ale żaden z nich nie przyznał się do tego, że dopuścił się zabójstwa.
Przypomnijmy, 24 października 2015 roku, w sobotę z samego rana przechodzień znalazł spalone zwłoki – leżały przy szkole nr 6 przy Gwiaździstej. Ciało 25-latka okrywały resztki spalonego ubrania. Niemal od razu była pewność, że to zabójstwo – dwa dni później potwierdziła to sekcja zwłok.
Zamordowany mieszkał niedaleko w jednym z pobliskich bloków. Jak ustalili śledczy, został zaatakowany nożem – wielokrotnie ugodzony w okolice szyi, twarzy i klatki piersiowej. Gdy już nie żył dla zatarcia śladów zabójcy podpalili zwłoki. Ofiara znała oprawców. Trójka oskarżonych zatrzymana została jeszcze tego samego dnia na terenie Gorzowa. Do komendy miejskiej przy Wyszyńskiego przywieziono 29, 32 i 38-latka – wszyscy już notowani w policyjnych kartotekach, byli pijani i pod wpływem narkotyków.
Komentarze: