Eksperymenty z trunkami? Nie warto
Z MIASTA
oprac. ao
2017-03-20 14:22
45410
Policjanci ze strażnikami miejskimi, asekurowani przez kontrolerów sanepidu, sprawdzali sklepy z alkoholem. Dali sygnał sprzedawcom i młodzieży, że w pierwszy dzień wiosny nie warto „eksperymentować” z trunkami.
Sprzedawcy świetnie wiedzą, co im grozi za udostępnianie młodzieży alkoholu, ale policja i tak sprawdza czy nie są łamane przepisy. Funkcjonariusze z wydziału prewencji razem ze strażą miejską i przedstawicielami powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej kontrolowali punkty sprzedaży alkoholu. Sprawdzali czy wysokoprocentowe napoje nie trafiają w ręce młodzieży. To, że akurat teraz to nie przypadek. – Wśród uczniów mogli znaleźć się i tacy, którzy pierwszy dzień astronomicznej wiosny witaliby poza murami szkoły. To istotne, aby sprzedawcy sprawdzali dokumenty tożsamości i aby troska o zdrowie młodzieży była silniejsza od chęci zysków – zauważa kom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie.
Dla policjantów prewencji to kolejny dzień, kiedy w ramach działań profilaktycznych dbają o bezpieczeństwo nastolatków. Z przesłaniem o konsekwencjach łamania podstawowych zasad z pewnością już do nich dotarli, ale w praktyce może to wyglądać zupełnie inaczej. – Nawet uczniowie, którzy zasady te dobrze przyswoili nie są zawsze w pełni bezpieczni. W grupie może pojawić się osoba wywierającą presję, której postulaty i nakazy okażą się silniejsze od tych, które codziennie wpajają nauczyciele, rodzice czy policjanci. Stąd właśnie kontrole – wyjaśnia kom. Maludy.
Komentarze: