Do miliona jeszcze jeszcze...

Mała Kornelia zmaga się z potężną chorobą. Cierpi na neuroblastomie – bardzo groźny nowotwór. 

 

Seria pozornie niegroźnych infekcji okazała się być początkiem choroby nowotworowej. Lekarze wykryli guz na prawym nadnerczu. Nie był duży, ale wyrządził ogromne szkody – przerzuty do szpiku, kości, węzłów chłonnych, jamy brzusznej. Guz został wycięty, ale potem zaczęły się kolejne cykle chemii, bo w szpiku znaleziono jeszcze jakieś aktywne komórki nowotworowe. Dziewczynka jest po kilku chemioterapiach, ale musi kontynuować leczenie. Na sfinansowanie ostatniej części terapii rodzica Kornelii potrzebują prawie milion złotych!

 

Zbiórka jest prowadzona na stronie Fundacji SiePomaga: 

 

U Kornelii wykryto neuroblastomie – złośliwy nowotwór współczulnego układu nerwowego, zalicza się do grupy nowotworów wieku dziecięcego. Po wielomiesięcznych zabiegach udało się powstrzymać rozwój choroby. Kornelia ma szansę żyć, jak inne dzieci, ale ostatni etap leczenia jest w Polsce nierefundowalny. Potrzebny jest milion złotych, który sprawi, że w wyniku kosztownej immunoterapii może się spełnić marzenie Kornelii i jej rodziców o powrocie Kornelii do zdrowia.

 

Gorzowianie przyłączają się do szerokiej akcji wsparcia – w mieście są bilbordy, plakaty i ulotki. Został przygotowany specjalny spot telewizyjny W całość zaangażowali się bliscy Kornelii, ale też wiele osób dobrej woli. 

Komentarze: