Janusz znika, aby wrócić
Z MIASTA
red.
2020-08-24 11:29
19440

Janusz Gorzowski, mistrz plażingu – postać w charakterystycznym kapelusiku, siedząca z czasopismem – opuścił w poniedziałek bulwar wschodni. Wróci 2 września po renowacji.
Przez dwa tygodnie rzeźba będzie poddawana renowacji – pracę wykonają jej autorki Ewa Kozubal i Ewa Bone. Pomnik ustawiono w 2015 roku na Dni Gorzowa, a dzięki mediom społecznościowym nazwany został Januszem – Mistrzem Plażingu Bulwarowego.
Oficjalnie jest to rzeźbiarski obiekt wzbogacający przestrzeń bulwaru, zacierający jednocześnie granice między galerią a przestrzenią miejską. Poza tym Janusz „podkreśla rekreacyjny krajobraz bulwaru realizując hiperrealistyczną rzeźbę przedstawiającą plażowicza czytającego gazetę”.
Gorzowianin, który w internecie prowadzi jego profil (Janusz Gorzowski Mistrz Plażingu Bulwarowego) mówi, że Janusz stał się już lokalsem po całości – czyli został gorzowianinem na 100 procent. Ludzie go kupili, polubili, stał się częścią miejskiej panoramy.
– To pozytywny, wesoły wyróżnik Gorzowa. Każde miasto ma jakieś pomniki, ale takiej rzeźby to nie ma chyba nigdzie indziej – tłumaczy ze śmiechem Kazimierz Czarnecki, oficjalny sobowtór Janusza. I radzi właśnie w ten sposób patrzeć na pomnik: z przymrużeniem oka, nie do końca serio, na luzie. Bo wtedy można dostrzec prawdziwy sens takiej sztuki z żywicy.
Bulwarem, na którym „urzęduje” Janusz Gorzowski, administruje Gorzowski Rynek Hurtowy.
Komentarze: