Rok na drogach. Policja: zastanów się dwa razy

Jak policjanci zapamiętają 2020 rok? Oprócz codziennych zadań funkcjonariusze realizowali także dodatkowe obowiązki związane z epidemią koronawirusa. Policjanci angażowali się w zapewnianie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, bo byli kierowcy, którzy lekceważyli przepisy. Tu nie było taryfy ulgowej i takie osoby traciły prawa jazdy. – Wiele nagrań z bezmyślnym zachowaniem przesyłali inni użytkownicy dróg na skrzynkę Stop agresji drogowej. Wśród nich między innymi kierowca passata, który jechał po chodniku by ominąć inne auta. Jego sprawa została skierowana do sądu – przypomina podkom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie. 

 

Ale to nie jedyny przypadek kierowcy, który musiał liczyć się z surowymi konsekwencjami. W 2020 roku gorzowscy policjanci zatrzymali niemal 300 praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. W tej grupie są osoby, które jechały zdecydowanie za szybko, osiągały w miejscowościach prędkości, które byłyby za duże nawet na polskie autostrady. Dzięki grupie SPEED, w skład której wchodzą policjanci z Gorzowa, udało zatrzymać się wielu drogowych piratów. Nowoczesne, nieoznakowane radiowozy pozwalają skutecznie reagować, gdy kierowcy za nic mają drogowe przepisy. 28-latek musiał tłumaczyć się w sądzie po tym jak wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej oraz na przejściu dla pieszych, jadąc ponad 170 km/h.  

 

Policjanci mieli także sporo pracy w czerwcu, kiedy to niemal 300 miłośników szybkiej jazdy w ponad 200 pojazdach miało ścigać się na ulicach Gorzowa. Tylko stanowcza reakcja funkcjonariuszy spowodowała, że nie doszło do tragedii na drodze. Młodzi ludzie, gotowi do driftów i popisywania się swoimi autami zjechali się z województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego. Wyścigi uniemożliwili im policjanci ruchu drogowego.

 

W 2020 roku odnotowano mniej wypadków – na drogach powiatu gorzowskiego było 77 takich zdarzeń (mniej o 6). W ich wyniku zginęło 13 osób (mniej o 4), a 77 zostało rannych (91 osób w 2019 roku). Policjanci z ogromnym zaangażowaniem podchodzą do kwestii poprawy bezpieczeństwa na drogach w 2021 roku. – Każdy, kto powoduje zagrożenie dla innych uczestników ruchu musi liczyć się z surowymi konsekwencjami. Policjanci w takich przypadkach na pewno nie będą sięgać po bloczki mandatowe, ale skierują sprawę do sądu. Dodatkową dolegliwością jest utrata przez kierowcę prawa jazdy. Warto więc czasami zastanowić się dwa razy – przestrzega podkom. Jaroszewicz. 

Komentarze: