Dziki na boisku koło przedszkola przy Maczka
Z MIASTA
ao
2021-01-14 15:23
19722
To zdjęcia sprzed kilku minut – zrobił je nasz fotoreporter Michał Kapuściński. Zwierzęta wzbudzają ciekawość, ale są też obawy.
Dziki jeżeli nie są atakowane to też nie atakują – tak jest przynajmniej wtedy, gdy ludziom nie towarzyszą zwierzęta domowe. Były wypadki zranienia psa i jego właściciela w parku przy szpitalu przy Walczaka. Stąd największy strach przed dzikami.
Obaw nie kryją też kierowcy, bo część osobników ryje w pasach trawy rozdzielających jezdnie czy to na Piłsudskiego, czy Górczyńskiej. Zmotoryzowani zwracają uwagę, że nagłe wtargnięcie świń może doprowadzić do nieprzewidywanej i niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowców i pieszych.
Zwierzęta zadomowiły się na Górczynie. Widać je przy Piłsudskiego, Górczyńskiej, w okolicach stacji Orlen przy Wyszyńskiego, także w parku Górczyńskim. Gorzowianie spotykają je codziennie od późnej jesieni. Często nas o tym informują, przesyłają zdjęcia.
Jeden z naszych Czytelników uważa, że taka sytuacja nie może trwać dłużej – dziki należy uśpić i wywieść do lasu. – To co się teraz dzieje to rezultat zaniedbań odpowiedzialnych służb, które mogą doprowadzić do dramatycznych wydarzeń – podkreśla.
Przypomnijmy, magistrat pod koniec ubiegłego raportował, że w Gorzowie w 2020 prowadzona była akcja redukcji dzików – odstrzelono 139 zwierząt.
Komentarze: