Pasmanteria przy Chrobrego? Wiecie, że tam jest?

To co uderza zaraz po wejściu do pasmanterii to intensywne, przeróżne barwy. Zwracamy też uwagę na to, że wszystkie zebrane w jednym miejscu drobiazgi doskonale do siebie pasują – kuszą kolorystyką. Są na przykład sznurówki – duży wybór: różne kolory i długości. Oczywiście koronki, taśmy, guziki, zamki, różnego typu zapięcia. Ale też rzeczy, których niekoniecznie można się tu spodziewać: siatka wędliniarska, berety, szale, rękawiczki, parasole, nawet spinki do włosów. To tzw. galanteria odzieżowa i dodatki. 

 

Przed laty sklepy pasmanteryjne były niezwykle popularne, bo mamy i babcie często samodzielnie dokonywały napraw i przeróbek odzieży, szyły sukienki, szydełkowały i robiły na drutach – maszyna do szycia w domu nikogo nie dziwiła… Jak jest teraz? – pytamy w sklepie. – Rzeczywiście, krawcowe to nasze częste klientki, ale nie tylko. Gorzowianie nadal samodzielnie, w domu naprawiają sobie ubrania – szczególnie dotyczy to starszych osób – zaznacza Małgorzata Tuczapska z pasmanterii przy Chrobrego.     

 

Z kolei młodsze osoby są nakierowane na tworzenie ubrań od podstaw – rękodzieło wraca do łask. Od jakiegoś czasu pojawiła się też moda na własnoręcznie wykonane dodatki szydełkiem – z włóczki, kordonka. Równie popularne są też macramy czyli dekoracje ścienne lub mocowania dla doniczek z kwiatami ze sznurka. Z pasmanterii mamy też informację, że z mody nie wychodzą serwetki z białych nici – nadal są osoby, które kochają robić misterne bieżniki czy obrusy. Używając podobnej techniki plecie się też ozdoby na choinkę, ale trzeba im nadać odpowiedniej sztywności, mocząc w krochmalu. 

 

Gdy rozglądaliśmy się po sklepie do pasmanterii zajrzało kilku klientów. Nie mieli problemu z wyborem towaru – wyraźnie było widać, że wiedzieli po co przyszli. Barierą nie były też prace ziemne – deptak na Chrobrego aktualnie przechodzi gruntowny remont. Jednak panie ze sklepu nie ukrywają, że da się odczuć odpływ klientów w sytuacji gdy trudniej się tu dostać, a przechodzący obok to głównie mieszkańcy okolicy. – Co ciekawe, choć sklep działa tu od lat, to są gorzowianie, którzy trafiają do nas po raz pierwszy i… nie kryją zaskoczenia, że tu taka pasmanteria – podsumowuje z uśmiechem pani Małgorzata.     

 

Pasmanteria istnieje ponad 20 lat – od 1997 roku. Od 1999 do 2001 na stoisku w DH Kokos, a od 2001 do 2004 w DH Arsenał. Z kolei od 2004 roku do dziś w piwniczce przy Chrobrego 4a. Historia sklepu ma też swoją druga odsłonę – od 2004 do 2016 roku działał sklep na os. Staszica przy Baczyńskiego 19.

 

Pasmanteria PHU Profis ul. Chrobrego 4a, Gorzów 

nr tel: +48 571 354 768

strona www: https://profis-phu-tuczapski-wladyslaw.business.site

strona na FB: https://www.facebook.com/Pasmanteria-Gorzów-Wlkp-Chrobrego-4a-118709472210117/

 

– zamki (kostkowe, spiralne, metalowe) do kurtek, spodniowe i kryte,

– włóczki polskie, tureckie i czeskie,

– taśmy ozdobne, bawełniane, lamówkowe, firanowe, nośne, rzepowe, rypsowe itp.

– koronki bawełniane, sztuczne, elastyczne, gipiurowe,

– wstążki zwykłe, satynowe, szyfonowe,

– kordonki bawełniane i ozdobne,

– mulina polska i chińska,

– nici maszynowe, ręczne i ozdobne,

– guziki,

– parasole polskie,

– kanwy z nadrukiem i z metra,

– sznury bawełniane, ozdobne i sznurowadła,

– sznury do macramy i koła łapaczy snów,

– bogaty wybór dodatków i przyborów krawieckich i dziewiarskich,

– aplikacje i łaty odzieżowe,

– ozdoby do włosów, itp…

 

Komentarze: