„Wędkarz” recydywista złapany

Kryminalni odzyskali skradziony sprzęt wędkarski. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, ale okazało się, że to nie jedyne przestępstwo, za które odpowie. Mężczyzna usłyszał także zarzut za usiłowanie włamania do marketu. Jest recydywistą, w jego sprawie śledczy złożyli wniosek o tymczasowy areszt.

 

Policjanci o włamaniu do sklepu wędkarskiego przy ulicy Kazimierz Wielkiego w Gorzowie wiedzieli 11 maja. W lokalu została wybita szyba, a sprawca zabrał kilkanaście kołowrotków. Straty zostały oszacowane na ponad 3 tysiące złotych. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, aby zabezpieczyć ślady. Brak monitoringu nie ułatwiał zadania śledczym. – O włamaniu policjanci zostali poinformowani kilka godzin po zdarzeniu, do którego doszło najprawdopodobniej w nocy. Doświadczeni kryminalni podejrzewali jednak, kto może być odpowiedzialny za włamanie – zaznacza podkom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie. Policjanci już kolejnego dnia dotarli do 38-latka, który w swojej kartotece ma inne przestępstwa. Funkcjonariusze zabezpieczyli kilkanaście skradzionych kołowrotków, które zostaną zwrócone właścicielowi.

 

38-letni recydywista usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za które grozi mu do 10 lat więzienia. Policjanci komisariatu I analizowali także inną sprawę dotyczącą usiłowania włamania do marketu w innej części miasta. Okazało się, że i za tym przestępstwem stoi zatrzymany mężczyzna. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mu kolejny zarzut. W jego sprawie do sądu został złożony wniosek o tymczasowy areszt.

Komentarze: