Ciągle za mało szczepień! Lockdown szybciej niż się wydaje

W Wielkiej Brytanii już ponad 29 tys. zachorowań dziennie, głównie wariantem Delta – rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż wcześniej zdiagnozowane. Przy tym jest o wiele bardziej śmiertelny niż dotychczas znane. Aby uchronić się przed tą mutacją nie wystarczą dotychczasowe formy zabezpieczenia: dystans społeczny, maseczki czy środki dezynfekujące. Jedyną pewną ochronę daje szczepionka lub absolutna izolacja społeczna (kwarantanna, lockdown, kontrole na granicach).               

 

To oznacza, że osoby niezaszczepione oraz spoza grupy ozdrowieńców są szczególnie zagrożone ciężkim przejściem choroby bądź śmiercią. W Gorzowie takich osób jest ponad 60 tysięcy. Zatem każdy kto uważa, że problem covid-19 go nie dotyczy, odwleka szczepienie bądź bagatelizuje zagrożenie, za kilka tygodni boleśnie się przekona o swojej pomyłce.   

 

Codzienne statystyki dla Gorzowa są rewelacyjne: liczba już wykonanych szczepień to ponad 124 tys., z kolei liczba w pełni zaszczepionych ogółem to prawie 57 tys. Ale istotna uwaga: są to dane dotyczące szczepień wykonanych w punktach na terenie Gorzowa. Ponieważ szczepienia nie podlegają rejonizacji w gorzowskich punktach mogą szczepić się osoby spoza miasta. Sprawdziliśmy i rzeczywiście, liczbę 124 tys. wypełniają oczywiście gorzowianie, ale w ogromnej części też osoby z okolicznych gmin gdzie nie ma punktów szczepień oraz Polacy przyjeżdżający spoza kraju – np. z Berlina, dla których Gorzów jest najbliższym miejscem z dostępem do szczepionki.                 

 

Według danych z urzędu marszałkowskiego – te opisują poziom zaszczepionych dla konkretnych lubuskich miast i gmin – w Gorzowie pierwszą dawkę przyjęło tylko 48,1 procenta mieszkańców, a w pełni zaszczepionych jest 41 procent. Dla porównania w Zielonej Górze wygląda to niewiele lepiej: 52,4 procent zielonogórzan jest zaszczepionych jedną dawką, a 44 procent w pełni zaszczepionych.

 

Prawie 70 procent Polaków chce się zaszczepić, pozostali mają wątpliwości bądź wprost nie biorą pod uwagę tego typu ochrony. Dlatego trzeba podkreślić, że odporność populacyjną społeczeństwo uzyskuje przy 80-90 procentach osób posiadających przeciwciała – albo w wyniku przechorowania, albo poprzez szczepienie. Jeżeli zaraz nie osiągniemy tego poziomu, już za kilka tygodni Polaków czeka powrót do twardego lockdownu, wzrost zachorowań i zgonów. 

 

Jeżeli nadal będziemy obojętni na szczepienia to obecny powrót do normalności, przywracanie mobilności społecznej oraz zwiększenie relacji międzyludzkich stworzy okazje do transmisji mutacji groźniejszej niż wszystkie poprzednie. Dowód? Wirusolodzy oceniają, że obecne apogeum zakażeń w Wielkiej Brytanii w konsekwencji doprowadzi do czwartej fali zachorowań w Polsce już w drugiej połowie sierpnia. 

 

Nie ryzykuj! Zaszczep się! W miastach bez lockdownu nie unikniesz tłoku – korzystanie z komunikacji miejskiej wymusza wspólne przebywanie w zamkniętych przestrzeniach. Nie ma szans na zachowanie dystansu, w każdej chwili ryzykujesz zetknięcie się z wirusem. 

 

Bądź dobry dla siebie! Młodsi Polacy sceptycznie podchodzą do szczepień – argumentują, że nawet jeśli zachorują, to koronawirusa przejdą łagodniej. Jednak w tej samej grupie wiekowej są Ci, którzy negatywnie odczuli pandemię na własnej skórze w postaci lockdownu oraz osoby, które obserwowały chorych w swoim otoczeniu, z ofiarami śmiertelnymi włącznie. Tragicznie doświadczeni ze szczytu pandemii nie mają żadnych wątpliwości – trzeba się szczepić!      

 

 

Uwaga! Szczepienie wymaga wcześniejszej rejestracji. 

Telefony rejestracji punktu przy Fabrycznej – 530 161 384 oraz 783 451 443

Z kolei telefon do punktu szczepień przy Górczyńskiej – 602 271 594

Komentarze: