Jedenasty spacer, ale to nie koniec

Trasę ostatniego spaceru „Środkiem, po królewsku przez miasto” poprowadził jak zawsze niezawodny przewodnik Zbigniew Rudziński – doświadczony turysta, krajoznawca, podróżnik i alpinista, autor przewodników turystycznych. Uczestnicy mogli między innymi dowiedzieć się gdzie w przedwojennym Landsbergu stała synagoga, która później spalono, gdzie znajdowały się miejskie plaże dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Uczestnicy dotarli nad brzeg Warty do ujścia rzeki Kłodawki, a później ścieżką wzdłuż naszej mniejszej rzeki wędrowali przez park Róż i ulicami Mieszka I i Chrobrego.

 

Ostatni spacer był jedenastym, czyli ostatnim z zaplanowanych w cyklu „ChodźMY na spacer, jest tyle do zobaczenia”. W ramach akcji od czerwca do końca października miasto Gorzów we współpracy z oddziałem PTTK Ziemia Gorzowska zapraszało do wspólnych wędrówek. Każda z nich wiodła innymi gorzowskimi trasami. Spacerowano w pierwszą i trzecią sobotę miesiąca. Udział w wycieczkach był bezpłatnych dla uczestników. Takie spacery to nowa propozycja w miejskim kalendarzu, a liczba uczestników podczas każdej z wycieczek świadczyła o tym, że jest bardzo potrzebna. Średnio w jednym spacerze uczestniczyło około 100 osób.

 

Celem organizacji cyklu było przybliżenie mieszkańcom historii Gorzowa, ciekawostek o mieście, a także propozycja na ciekawe i atrakcyjne spędzenie sobotniego przedpołudnia.

 

We wszystkich jedenastu wycieczkach udział wzięło ponad tysiąc osób, w sumie przemierzyli blisko pięćdziesiąt kilometrów i zrobili kilkaset tysięcy kroków.

 

W tym roku cykl został zamknięty, ale już dziś miasto zapowiada wznowienie go w roku przyszłym – jest szansa, że spacerów będzie więcej i potrwają przez większą część roku. 

 

 

Komentarze: