Niedługo nie będzie miał kto jeździć!
Z MIASTA
red.
2022-01-04 11:49
20661

W 2021 roku policjanci drogówki zatrzymali ponad dwukrotnie więcej praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym niż w 2020 roku.
Drogówka ujawnia, że niewiele było dni w 2021 roku, w których funkcjonariusze nie zatrzymaliby dokumentów uprawniających do kierowania. Aż 610 praw jazdy stracili kierowcy, którzy jechali w terenie zabudowanym o ponad 50 kilometrów na godzinę za szybko. – To zdecydowanie więcej niż w 2020 roku, kiedy zbyt szybka jazda zakończyła się zatrzymaniem uprawnień dla niemal 300 osób – podaje podkom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie.
Policjanci nie zamierzają odpuszczać, a początek roku tylko to potwierdza. W trzy dni stycznia już siedem osób straciło prawo jazdy, a dodatkowo spotkanie z funkcjonariuszami kończy się zdecydowanie wyższymi mandatami.
W poniedziałek (3 stycznia) z nowym taryfikatorem zapoznali się kierowcy, którzy w terenie zabudowanym jechali zbyt szybko. W Kamieniu Małym kierowca jechał aż o 67 kilometrów na godzinę za szybko (117/50) i oprócz utraty prawa jazdy musi zapłacić 2000 złotych mandatu. W tej samej miejscowości kierowca fiata miał na liczniku o 57 za dużo (107/50). Stracił prawo jazdy i kontrole zakończył odebraniem druku z wypisaną kwotą 1500 złotych. Taką samą grzywnę na mandacie ma kierowca citroena, który na Szczecińskiej w Gorzowie jechał 104 na ograniczeniu do 50.
Gorzowscy policjanci nie zamierzają w 2022 roku stosować taryfy ulgowej wobec osób, które lekceważą drogowe przepisy i jeżdżą zbyt szybko. Niedostosowanie prędkości to nadal jedna z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych.
Komentarze: