przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Pożegnanie radnej. Grażyny Wojciechowskiej nie da się zapomnieć

Z MIASTA

red.
2022-01-10 20:37
17860

(fot. Łukasz Kulczyński, Bartłomiej Nowosielski/um)

Uroczystości pogrzebowe na cmentarzu komunalnym w Gorzowie: tłumy gorzowian towarzyszyły radnej Grażynie Wojciechowskiej w jej ostatniej drodze. Wcześniej, w gorzowskiej katedrze, odprawiono mszę św. w intencji zmarłej.

Grażyna Wojciechowska zmarła 3 stycznia, pokonana przez chorobę. Do ostatnich chwil pracowała intensywnie na rzecz miasta i gorzowian. Jeszcze 22 grudnia wzięła udział w sesji Rady Miasta i swoim głosem poparła tegoroczny budżet Gorzowa. Wiadomość o jej śmierci zaskoczyła wszystkich…
 
Uroczystości pogrzebowe, które miały charakter miejski, rozpoczęły się w południe w gorzowskiej katedrze. O oprawę mszy św. zadbali aktorzy z Teatru im. Juliusza Osterwy i uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego. Poza obrządkiem liturgicznym, uroczystość prowadził Daniel Zieliński, wieloletni współpracownik Grażyny Wojciechowskiej. Zmarłą wspominali też Tomasz Pluta, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie, którego Grażyna Wojciechowską była absolwentką, a później krótko nauczycielem wychowania fizycznego oraz Jan Tomaszewicz, dyrektor gorzowskiego teatru.
 
Do gorzowskich szkół wnosiłaś mnóstwo energii i jako sportowiec uważałaś, że wszyscy powinniśmy grać w jednej drużynie, a z Tobą inaczej się nie dało. Dziś wszyscy powinniśmy pamiętać, jak grać razem dla dobra sprawy! To Twoja największą spuścizna wśród młodzieży, która miała zaszczyt z Tobą pracować, droga Grażynko – zaznaczył, wypowiadający się w imieniu przedstawicieli pracowników gorzowskiej oświaty, dyrektor Tomasz Pluta.
 
Jan Tomaszewicz, który zabrał głos w imieniu przedstawicieli ludzi gorzowskiej kultury, uznał, że brak Grażyny Wojciechowskiej wszyscy szybko odczujemy i usłyszymy. – Już wkrótce pierwsza w tym roku teatralna premiera. Krzesło w pierwszym rzędzie pozostanie puste i nikt nie będzie tak głośno komplementował aktorów. Tę ciszę, którą po sobie pozostawiasz, będziemy jeszcze długo słyszeć w teatrze, w filharmonii, bibliotece i w wielu innych miejscach gorzowskiej kultury – powiedział Jan Tomaszewicz.
 
Po mszy pogrzebowej w katedrze, dalsza część uroczystości odbyła się w cmentarnej kapicy. Tu, w imieniu wojewody lubuskiego Władysława Dajczaka, głos zabrał dyrektor generalny Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego, Roman Sondej, który przez wiele lat współpracował z Grażyną Wojciechowską w Radzie Miasta. Słowo pożegnania wygłosił również Augustyn Wiernicki, szef Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna oraz Bożena Mania, przewodnicząca lubuskich struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego.
 
– Konsekwentna, stanowcza i niezłomna w swoim działania. Słuchająca ludzi i z ogromny oddaniem pomagająca tym, którzy na tę pomoc czekali. W działalności samorządowej zdecydowana, często nieustępliwa i bardzo szczera. Wakat po Grażynie Wojciechowskiej w mieście długo będzie nie do zastąpienia – uznał prezes Wiernicki.
 
W imieniu mieszkańców Gorzowa słowa pożegnania wygłosili prezydent miasta, Jacek Wójcicki i przewodniczący Rady Miasta, Jan Kaczanowski. – Nie tak umawialiśmy się pani Grażyno. W moim kalendarzu zaznaczona jest pani data urodzin. Przecież mieliśmy je hucznie obchodzić – mówił poruszony prezydent Wójcicki, podkreślając jednocześnie zasługi radnej dla miasta oraz pomoc, na jaką zawsze mógł liczyć w ważnych dla Gorzowa sprawach.
 
– Grażynko bądź z nami 30 stycznia, bo gdy na finał WOŚP światełko do nieba wzleci, to wiedz, że to będzie światełko dla Ciebie – powiedział Jacek Wójcicki. – Kochani, zapewne pamiętacie, że pani Grażyna we wszystkich wydarzeniach pierwsza wznosiła oklaski, dlatego ściągnijmy rękawiczki i złóżmy jej hołd – dodał.
 
Po tych słowa prezydenta na cmentarzu rozległy się gromkie brawa.
 
Rodzina była Twoją siłą – zaznaczył przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski, który zabrał głos na koniec uroczystości pogrzebowej. – I my dziś stoimy tu dla Ciebie jako rodzina – wspólnota ludzi, którym leży na sercu przyszłość miasta, które tak pokochałaś – nad życie – zaznaczył przewodniczący. Dodał, że Grażyna Wojciechowska żyła na własnych warunkach, ze wszystkimi konsekwencjami swoich wyborów i do końca była oddana sprawie, biorąc udział w ostatniej sesji Rady Miasta, mocno już osłabiona chorobą.
 
– Do końca walczyła w ważnych dla niej sprawach i tak było w tej ostatniej – najważniejszej dla miasta – zakończył Jan Kaczanowski, dziękując zgromadzonym na cmentarzu za udział i pamięć o wyjątkowej dla Gorzowa postaci.
 
Grażyna Wojciechowska urodziła się w Gorzowie 21 lipca 1947 roku. Była absolwentką II Liceum Ogólnokształcącego i Zamiejscowego Wydziału Akademii Wychowania Fizycznego w Gorzowie. Przez wiele lat pracowała w Związku Nauczycielstwa Polskiego, odznaczona Złotą Odznaką Związku podczas ubiegłorocznych październikowych uroczystości z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Była nauczycielką, wolontariuszką i organizatorem cyklu spotkań „Ocalić od zapomnienia” dla gorzowskich Pionierów i Dzieci Wojny. Założyła i prowadziła fundację „Czysta woda”, której jednym ze statutowych działań była pomoc potrzebującym oraz edukacja dzieci i młodzieży.
 
 
0.01.jpg
1.02.jpg
2.03.jpg
3.04.jpg
4.05.jpg
5.06.jpg
6.07.jpg
7.08.jpg
8.09.jpg
9.10.jpg
10.11.jpg
11.12.jpg
12.13.jpg
13.14.jpg
14.15.jpg
0
01234567891011121314
 
 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x