przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Miał być bez zarzutów, ale za pieniądze

Z MIASTA

red.
2022-02-03 13:25
7480

(fot. materiały KWP)

Śledczy z Gorzowa badali sprawę płatnej protekcji i poplecznictwa – akt oskarżenia przeciw byłej urzędniczce prokuratury trafił do sądu. 

Zarzuty związane z przyjmowaniem korzyści majątkowej w zamian za powoływanie się na wpływy i utrudnianie postępowań karnych usłyszała już wcześniej urzędniczka jeden z zachodniopomorskich prokuratur rejonowych. 41-latka przekonywała 46-letniego mężczyznę, że jest w stanie wpłynąć na toczące się wobec niego postępowania przygotowawcze. Teraz akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu.
 
Chodzi o sytuacje, w której 41-letnia kobieta zatrudniona w sekretariacie w jednej z zachodniopomorskich prokuratur rejonowych nawiązała znajomość z 46-letnim mężczyzną. Ten chciał wykorzystać relację dla korzystnych rozwiązań w toczących się wobec niego postępowaniach karnych. Urzędniczka z kolei wiedząc, że mężczyzna ma problemy z prawem, postanowiła również to wykorzystać. Bezprawna kooperacja miała obojgu przynieść korzyści. Mężczyzna miał zostać oczyszczony z zarzutów, a kobieta osiągnąć w ten sposób korzyść finansową. – Kobieta w rzeczywistości takich kontaktów nie posiadała, ale budując takie przekonanie u 46-latka, wzbogaciła się o co najmniej 36 tysięcy złotych – relacjonuje podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie.
 
Sprawę od początku 2021 roku prowadzili lubuscy policjanci z wydziału do walki z korupcją pod nadzorem prokuratury okręgowej w Gorzowie. Funkcjonariusze krok po kroku zbierali materiał dowodowy obciążający zarówno urzędniczkę realizującą płatną protekcję i poplecznictwo, jak i 46-latka, który tego oczekiwał wpłacając na konto kobiety określone sumy pieniędzy.
 
Pierwszy z zarzutów dotyczy okresu od stycznia do marca 2017 roku. Kobieta za pośrednictwem komunikatora kontaktowała się z 46-latkiem ustalając wszelkie szczegóły ich przestępczej działalności. Budując u mężczyzny przekonanie o wpływach jakie posiada w prokuraturze, przekonywała o możliwości korzystnego wpłynięcia na postępowanie prowadzone przeciwko niemu. Te dotyczyło wyłudzenia odszkodowania w wysokości 116 tysięcy złotych z tytułu ubezpieczenia samochodu. Oprócz tego utrudniała prowadzenie tego postępowania karnego. Przedstawiała listę biegłych, którzy mogliby wydać korzystna dla niego ekspertyzę stanowiąca dowód w sprawie. W ten sposób kobieta otrzymała od 46-latka kwotę nie mniejszą niż 5 tysięcy złotych.
 
Drugi dotyczy okresu od listopada do grudnia 2017 roku, kiedy to kobieta przekonywała 46-latka, że wobec niego prowadzone jest postępowanie karne i jest on poszukiwany przez policję. Obiecała pośrednictwo w tej fikcyjnej skądinąd sprawie w zamian za 20 tysięcy złotych, które mężczyzna przelał na wskazane przez nią konto bankowe.
 
Trzeci z zarzutów dotyczy okresu od marca do czerwca 2018 roku, kiedy to 41-latka ponownie budując przekonanie u mężczyzny o swoich możliwościach w wielu obszarach obiecała mu, że będzie pośredniczyć w pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy dotyczącej uszkodzenia ciała, którego wcześniej dokonał 46-letni mężczyzna. Ten za takie rozstrzygnięcie przelał kobiecie sumę nie mniejszą niż 11 tysięcy złotych.
 
Policjanci z wydziału do walki z korupcją KWP w Gorzowie kajdanki na ręce kobiety założyli 8 kwietnia 2021 roku podczas jej zatrzymania. Ale dopiero teraz po wszechstronnym zebraniu materiału dowodowego mogącego świadczyć o przestępczej działalności 41-letniej urzędniczki oraz 46-letniego mężczyzny akt oskarżenia trafił do sądu. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x