Drogówka nie daje spokoju
Z MIASTA
red.
2022-04-01 13:28
7060

Policja sprawdza prędkość gorzowskich kierowców – mundurowi są tam, gdzie szczególnie niebezpiecznie. Używają nie tylko zwykłych radarów, także nieoznakowanych samochodów. Ostatnio byli na alei 11 Listopada.
Policjanci wyraźnie dostrzegają poprawę – wielu kierowców ściąga nogę z gazu, co jest rezultatem nowego taryfikatora i wysokich mandatów.
Według danych drogówki, w pierwszym kwartale obecnego roku, w porównaniu do tego samego okresu w roku 2021, mniej jest przypadków przekroczenia prędkości (1760 – 2021 rok, 1460 – 2022 rok). Nie oznacza to jednak, że policjanci nie mają co robić. – Codziennie, tylko za przekroczenie prędkości, zatrzymywanych jest średnio 16 kierowców. To duża grupa osób, która lekceważy przepisy – ocenia podkom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie.
Dlatego mundurowi z jeszcze większą determinacją realizują zadania, by poprawiać bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Policjanci regularnie kontrolują prędkość kierowców na różnych ulicach Gorzowa i w jego okolicach. To także miejsca wskazywane przez samych mieszkańców na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Po ilości zgłoszeń widać, że wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak niebezpieczna jest zbyt szybka jazda.
Pojedyncze przypadki kierowców, zatrzymywanych choćby przez grupę SPEED potwierdzają, że patrole ruchu drogowego w Gorzowie i w jego okolicach są niezbędne. Działania, podczas których policjanci skupiają się na prędkości, są często realizowane, bo od lat zbyt szybka jazda jest powodem wielu drogowych tragedii. Funkcjonariusze nie odpuszczają i w razie konieczności sięgają nie tylko po bloczki mandatowe, ale także kierują wnioski do sądu, który w ramach własnych kompetencji może nałożyć wyższą grzywnę.
Komentarze: