Z Czechowa do Santoka całą szerokością jezdni
Z MIASTA
red.
2022-09-13 11:35
9050

Nietrzeźwy kierowca z sądowym zakazem zatrzymany – dzielnicowy po służbie się nie zawahał.
Dzielnicowy, starszy sierżant Łukasz Zarychta, jechał autem w czasie wolnym od służby – na drodze z Czechowa do Santoka zauważył audi jadące całą szerokością jezdni. Wspólnie z patrolem ruchu drogowego wyciągnął kierowcę z samochodu i obezwładnił. Mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami, a badanie alkomatem wykazało w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Starszy sierżant Łukasz Zarychta to dzielnicowy z komisariatu przy Kwiatowej. W nocy z piątku na sobotę około północy jechał swoim prywatnym autem. Na drodze z Czechowa do Santoka jego uwagę zwróciło audi, którego kierowca miał problemy z utrzymaniem prostej linii jazdy. Policjant podejrzewał, że jadący przed nim mężczyzna może być nietrzeźwy, dlatego poinformował dyżurnego gorzowskiej komendy, który wysłał do pomocy patrol ruchu drogowego. – Funkcjonariusz cały czas jechał za kierowcą informując na bieżąco funkcjonariuszy o bieżącym położeniu – relacjonuje kom. Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie.
Kierowca audi był w Santok kiedy przyjechał patrol ruchu drogowego. Funkcjonariusze zajechali drogę kierowcy. W audi znajdował się mężczyzna, którego policjanci musieli wyciągać z pojazdu, bo nie chciał wysiąść dobrowolnie. Po obezwładnieniu założono mu kajdanki i przewieziono do komendy. Po sprawdzeniu 27-letniego kierującego okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien siadać za kierownicę, bo ma sądowy zakaz. Badanie trzeźwości potwierdziło przypuszczenia dzielnicowego. Problemy z jazdą były spowodowane wypitym alkoholem. Kierowca miał w organizmie ponad 1,5 promila. Po wytrzeźwieniu 27-latek usłyszał zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości w czasie obowiązywania sądowego zakazu, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Komentarze: