Na wędrówkach po mieście od 80 do 130 osób. Bywają i zielonogórzanie

Pomysł realizowany jest wspólnie, przez miasto oraz PTTK Ziemia Gorzowska. – Tym razem aż 12 szans na spacerowanie we wspaniałym towarzystwie, pod wyjątkowym przewodnictwem. Tematyka i trasy w części się powtórzą, ale pojawią się też zupełnie nowe wątki – zapowiada Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji um.

 

Kontynuacja oraz rozszerzenie formuły ChodźMy na spacer to efekt ogromnej popularności tego rodzaju poznawania miasta. Przez dwa lata spotkania cieszyły się niezwykłym powodzeniem. Pierwsza edycja była organizowana od czerwca do października, druga – ubiegłoroczna – miała inaugurację już w kwietniu i zakończyła się dodatkowym spotkaniem w grudniu. 

 

Jak się okazało zimowa aura nie jest dla gorzowian żadną przeszkodą, stąd rozszerzenie koncepcji na cały rok kalendarzowy. ChodźMy na spacer przez dwa lata stało się atrakcją nie tylko dla gorzowian, ale też gości spoza miasta – choćby krewnych odwiedzających swoich bliskich czy turystów na własną rękę przyjeżdżających do Gorzowa. 

 

Zbigniew Rudziński, prezes gorzowskiego PTTK, prowadzący cykl miejskich wędrówek ChodźMy na spacer zapewnia, że są one proste, łatwe, niezwykle przyjemne, przy tym pouczające. – To, że zaczynamy już w styczniu to nie znaczy nic złego – w ten sposób będziemy udowadniać, że ocieplenie klimatu faktycznie jest. A gdy będzie nawet minus 12 stopni to będzie to ocieplone minus 12 – żartował podczas medialnej zapowiedzi kolejnej edycji wędrówek pan Zbigniew.

 

Najbliższy spacer już 7 stycznia, w sobotę – początek o 10.00. Najpierw zbiórka pod katedrą, potem jazda tramwajem na Wieprzyce. Stamtąd już piechotą przez wzgórza morenowe, kładkę nad obwodnicą S3, Chróścik, okolice dawnego młyna wodnego i Łupowo. Z. Rudziński zapowiada, że na trasie będzie masa ciekawostek i niespodzianek krajoznawczych – szczegóły już w najbliższą sobotę. 

 

Tempo spacerów jest absolutnie turystyczne – nie ma presji czasu, na wędrówkę na dystansie około 6 kilometrów organizatorzy zarezerwowali od 4 do 6 godzin. Uwaga! W tym roku obowiązuje pewna nowość, tego obowiązku wcześniej na spacerach nie było – tam gdzie na trasie przewidziany jest przejazd tramwajem czy autobusem należy zabrać ze sobą bilet MZK.

 

Dwa z dwunastu spacerów będą ukierunkowane na wątki ekologiczne – zatem na trasie nie tylko nie śmiecimy, ale też sprzątamy. Tak będzie na marcowym spacerze wzdłuż rzeczki Srebrnej i lipcowej wędrówce po rezerwacie Murawy. Pan Zbigniew zwraca uwagę na fakt, że podczas spacerów powstają wyjątkowe relacje – nie wirtualne a prawdziwe. – Niezależnie czy ma się cztery lata czy 76 czy 82 to znajdujemy wspólny język. I to bez najmniejszej pomocy tłumacza google. Na naszych wędrówkach budujemy nową, przyjazną trwałą rzeczywistość – podkreśla. 

 

Przewodnik zastrzega, że nie ma ograniczeń co do liczebności grupy – rekordowa liczyła około 130 osób i spacer przebiegł wzorowo, wszyscy wszystko słyszeli i dostrzegli. W ubiegłym roku każda z wędrówek zgromadziła przynajmniej 80 osób. 

 

Podczas każdej trasy na finał spotkania będą losowane drobne upominki w postaci miejskich gadżetów. 

 

W 2023 roku poza spacerem zlokalizowanym po samym sercu miasta (katedra i okolice katedry), żadna z wędrówek się nie powtórzy – jeden do jednego – w porównaniu do poprzednich edycji. Zatem będą to spacery premierowe, choć organizatorzy zastrzegają, że niektórych stałych elementów na miejskich szlakach nie da się pominąć. Będą jednak układane w nowych konfiguracjach i akcenty będą położone na nieco innych punktach.

 

Cykl jest pomyślany i realizowany głównie dla gorzowian chcących lepiej poznać miasto i jego zakamarki. Okazuje się jednak, że ChodźMy na spacer zdobywa zainteresowanie osób spoza miasta. To najczęściej rodzina, bliscy, znajomi gorzowian, ale bywają też na wędrówkach typowi turyści. – Na jednej z wycieczek, na finał podeszła do mnie czwórka uczestników. Przedstawili się – okazało się, że byli to przewodnicy z Zielonej Góry. Przyjechali poznać Gorzów oraz okoliczności naszych miejskich wędrówek. Chcieli wiedzieć jak to jest, że spacery po mieście przykuwają uwagę aż tak wielu miejscowych – podsumowuje z satysfakcją Z. Rudziński.

 

Nowym Miastem nad dwa jeziora – 4 lutego

Serio i żartem po Gorzowie – 1 kwietnia

Z Kłodawką pod prąd – 2 września

Wszystkie kolory gorzowskich parków – 7 października   

 

Wszystkie spacery – jak dotąd – będą się zaczynać na placu przy katedrze, punktualnie o 10.00. 

Komentarze: