przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Jerzy Korolewicz na sesji: dość, nikt już nie używa Wielkopolski

Z MIASTA

Adam Oziewicz
2023-10-26 10:31
12500

(fot. Adam Oziewicz/archiwum portalu)

Jerzy Korolewicz, prezes ZIPH reprezentujący 58. gorzowian złoży wniosek do prezydenta i rajców o konsultacje – chodzi o usunięcie „Wielkopolski” z nazwy miasta. Podobne próby „skrócenia” Gorzowa miały już miejsce. Czy tym razem akcja się powiedzie? Wygląda, że tak.  

Temat „z brodą” wraca. Grupa gorzowian chce zmiany nazwy miasta Gorzów Wielkopolski na Gorzów. Jerzy Korolewicz zaznaczył na wczorajszej sesji rady miasta, że tzw. grupa inicjatywna w najbliższych dniach – po zebraniu wszystkich podpisów – złoży oficjalny wniosek do prezydenta miasta o zarządzenie konsultacji społecznych w sprawie usunięcia Wielkopolski w nazwie miasta. – Jestem przekonany, że ta inicjatywa obywatelska spotka się z dużym zainteresowaniem, współpracą i decyzją ze strony miejskich radnych – wyraził opinię prezes Korolewicz.
 
Komitet czyli inicjatywna grupa mieszkańców, przynajmniej 50-osobowa, złoży kompletny wniosek ze wszystkimi wymaganymi regulaminem konsultacji punktami, łącznie z proponowanym terminem konsultacji. Wnioskodawcy sugerują, aby konsultacje odbyły się jeszcze w tej kadencji samorządu – od 16 listopada 2023 roku do 19 stycznia 2024 roku. 
 
Wysokie tempo pozytywnej realizacji pomysłu jest możliwe przy ścisłej współpracy członków komitetu inicjującego z radnymi i władzami miasta, bo formalnie i merytorycznie przeprowadzenie konsultacji należy właśnie do magistratu. – Tej sprawy nie można jednoznacznie rozstrzygnąć bez konsultacji społecznych – podkreślił prezes Jerzy Korolewicz.
 
Jeżeli udałoby się przeprowadzić konsultacje w proponowanym terminie to w połowie lutego 2024 roku jest szansa, aby rada miasta podjęła uchwałę w tej sprawie. 
 
Ważna uwaga, zgodnie z przepisami uchwała rady miasta o zmianie nazwy musi być przekazana właściwemu wojewodzie – w przypadku Gorzowa wojewodzie lubuskiemu. LUW ma nie więcej niż 30 dni, aby przesłać uchwałę do MSWiA. Aby taki proces zakończył się przed końcem marca 2024 roku to wojewoda musi dokument otrzymać z miasta najpóźniej w trzeciej dekadzie lutego. 
 
Aby zmiana nazwy nastąpiła od 1 stycznia 2025 roku to komplet dokumentów w tej sprawie musi być u ministra do końca marca 2024 roku. Zatem jeżeli to się nie uda we wspomnianym terminie na zmianę trzeba będzie czekać kolejny rok. – Nasza inicjatywa łączy się z nadzieją i szansą, że na początku 2025 roku na 80. rocznicę polskości Gorzowa miasto uzyska należną mu dumną nazwę Gorzów bez żadnych przymiotników i dookreśleń. Zmiana nazwy jest wielkim wkładem w rozwój miasta, w jego promocję i utrwalenie tego, co tak naprawdę od lat funkcjonuje – podsumował swoje wystąpienie Jerzy Korolewicz, apelując jednocześnie o zaangażowania się gorzowian w planowaną kampanię społeczną.
 
Wiceprezydent Jacek Szymankiewicz zapowiedział, że miasto w pełni wesprze projekt – zadba, aby konsultacje zostały przeprowadzone prawidłowo, zgodnie z regulaminem. 
 
Wniosek o zmianę nazwy do ministerstwa musi zawierać, poza stosowną uchwałą rady miasta, omówienie wyników konsultacji, opinię starosty, odpowiednią mapę oraz analizę kosztów proponowanej zmiany.
 
Co istotne, obecnie ze zmianą nazwy miasta nie wiąże się obowiązek zmiany dokumentów takich dowody osobiste, prawa jazdy itp. – one obowiązują do czasu utraty ważności.
 
Wśród osób wspierających pomysł są m.in. Bogusław Andrzejczak, Robert Borowy, Bogusław Bukowski, Andrzej Cegielnik, Anna Czekirda, Janusz Dreczka, Bogusław Dziekański, Andrzej Goćwiński, Sławomir Jach, Tomasz Jurek, Krzysztof Kielec, Jerzy Korolewicz, Marta Kowalska, Paweł Leszczyński, Mirosław Marcinkiewicz, Jarosław Miłkowski, Robert Piotrowski, Grażyna Pytlak, Zbigniew Rudowicz, Marek Rusakiewicz, Dariusz Rymar, Paweł Sierkowski, Marek Surmacz, Anna Synowiec, Ewa i Andrzej Szmit, Augustyn Wiernicki, Henryk Maciej Woźniak. 
 
ostatnio temat ucięcia Wielkopolski z nazwy Gorzowa był tak ostro stawiany w 2015 roku 
 
Gorzów bez "Wielkopolski"? Radni niedługo zajmą się tematem
Prezydent chce odłożyć temat "Wielkopolski" 
Gorzów bez „Wielkopolski” świetnie sobie poradzi. Tak było na debacie

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x