przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Kultura – biznes, niech wzajemnie się napędzają

Z MIASTA

red.
2024-03-12 14:09
5780

Poza wzruszeniem, poruszeniem, emocjami kultura powinna generować dobrobyt – to opinia D. Jacka Bachalskiego, kandydata na prezydenta miasta. Stąd też jego pomysł na debatę o miejskiej kulturze pod hasłem: kultura w mieście a dobrobyt mieszkańców.  

Głównym tematem wczorajszej (11 marca) dyskusji w jednej z sal Biblioteki Herberta było znaczenie kultury dla rozwoju miasta, szczególnie wzrostu gospodarczego i dobrobytu mieszkańców. To była druga debata cyklu przygotowywanego i prowadzonego przez D. Jacka Bachalskiego, przedsiębiorcę, społecznika, wydawcę gorzow24.pl, zarazem kandydata na prezydenta Gorzowa. Na spotkaniach są też m.in. kandydaci do rady miasta z komitetu Lewicy – ugrupowanie popiera kandydaturę Bachalskiego w wyborach samorządowych 2024, 7 kwietnia.
 
D. Jacek Bachalski otwierając wczorajsze spotkanie zwrócił uwagę, że marzy mu się, aby bogata oferta przygotowana przez gorzowskich organizatorów kultury – instytucjonalnych, ale nie tylko nich – dała pozytywny efekt gospodarczy. – Gorzów nie wykorzystuje ekonomicznie swojej oferty kulturalnej. O tym warto pomyśleć i zmieniać podejście. Wiem, to nie jest łatwe. Ale trzeba mierzyć efektywność na linii kultura – biznes. Te dwie dziedziny muszą się wzajemnie napędzać – zaznaczył na początek.
 
Kultura? Tak, ale nie za darmo 
Pierwszy głos w dyskusji zabrał Jerzy Jurdziński, prezes Gorzowskiego Towarzystwa Muzycznego – mówił o deficycie miejsc gdzie można spędzić czas po spektaklu, koncercie. – Kawiarnie i restauracje zamknięte. Co pozostaje? Iść nad wartę pić piwo… Nie ma tradycji spotkań po wydarzeniu kulturalnym – zaznaczył.        
 
Wskazał też, że nawyki, otwartość na kulturę wynosi się z domu, a jeżeli rodzice czy dziadkowie nie wychodzą wspólnie z dziećmi na wystawy, czy do teatru to dziecko nie ma kontaktu ze sztuką i trudno oczekiwać, że gdy dorośnie będzie chciało się udzielać jako odbiorca kultury. To też jest związane z niedoborem edukacji plastycznej czy muzycznej w szkołach podstawowych i średnich. 
 
J. Jurdziński mówił też o zgubnym wpływie na publiczność imprez darmowych, bo bezpłatne wydarzenia kulturalne prowadzą do zmniejszenia zainteresowania imprezami biletowanymi, to z kolei zniechęca artystów i organizatorów kultury do aktywności.             
 
D. J. Bachalski dodał, że rolą m.in. prezydenta miasta jest inicjowanie współpracy między organizatorami miejskiej kultury a restauratorami. Przykład? Z biletem na wydarzenie może być sprzedawany rabat na obiad, czy zniżka na drinka.
 
Znane nazwiska w Arenie 
Kolejny debatujący mówił o idei, trendzie smart city – także w dziedzinie kultury. Zauważył, że dla Gorzowa szansą na realizację – przynajmniej w części – takiej koncepcji może być Arena. Nowy obiekt sprawdza się przy organizacji widowisk artystycznych – po to został zaprojektowany.
 
Myślę, że Arena Gorzów jest miejscem, gdzie będą chcieli występować znani artyści nie tylko z Polski, a dla nich z kolei przyjadą fani także spoza miasta. Taki mechanizm należy wykorzystać dla budowania relacji kultura – biznes. Przyjezdni wykupią nocleg – być może kilka – w hotelu, pójdą do wspomnianej restauracji, zwiedzą miejskie atrakcje – zaznaczył jeden z gości debaty.
 
Dodał, że bardzo atrakcyjny program ze znanym artystą, dobrze promowany w kraju, może zachęcić do odwiedzenia Gorzowa na weekend także gości ze Szczecina, Wrocławia, Poznania czy Berlina.  
 
Za kieszonkowe z miasta 
Inny rozmówca zwrócił uwagę, że Gorzów jest jednym z miast o najniższych dochodach – wielu ludzi pracujących nie ma za co godnie żyć. Taki stan utrzymuje się od lat i ostatnio wcale pod tym względem nie jest lepiej. – Dlatego kultura – tak, ale pod warunkiem, że jesteśmy w stanie na nią sobie zarobić – zaznaczył.   
 
Wspomniał też o tym, że uzdolniona młodzież ze szkół muzycznych – za kieszonkowe z miasta – powinna prezentować swoje umiejętności w centrum Gorzowa. Uważa, że w sezonie letnim to ubarwiłoby miejskie ulice, tak jak to się dzieje w niektórych innych polskich miastach i w powszechnie w zachodniej Europie.
 
W dalszej części pojawił się wątek konkursów i dotacji z zakresu kultury. Jedna z rozmówczyń zwróciła uwagę, że każdego roku pojawiają się te same organizacje i ci sami ludzie – także te same grupy od lat otrzymują dofinansowania do swoich projektów. – Czy rzeczywiście jest na to zapotrzebowanie? – zapytała retorycznie. 
 
Ta opinia była też przyczynkiem do rozwinięcia wątku konkurencji w kulturze. – Nie każdy pomysł zasługuje na dotowanie i realizację, bo przecież wsparcie na tego typu projekty także pochodzi z pieniędzy podatników – zwrócił uwagę D. Jacek Bachalski. 
 
Z kolei jednym z obowiązków miasta jest promocja miejscowych artystów i ich projektów. Dlatego magistrat powinien ułatwiać im działanie, na przykład organizować prezentację dorobku, udostępniając infrastrukturę miejskich instytucji. Kreatywność, aktywność artystów powinna być wykorzystywana przez miasto także dla zwiększenia obrotu gospodarczego. 
 
– Rozmowa o kulturze nie powinna być sprowadzana tylko do rozdawania publicznych pieniędzy. Kultura też może ustawić nam życie, również gospodarcze – dodał Bachalski. 
 
Po pierwsze: dobry dochód...
– Kultura nie jest artykułem czy usługą pierwszej potrzeby. Jeżeli rodzic nie ma na podstawowe rzeczy to na pewno nie kupi dziecku biletu do teatru czy do kina lub na inne wydarzenie kulturalne. Zatem najpierw trzeba zadbać o to, aby dochód w Gorzowie był na tyle atrakcyjny, że ludzi będzie stać na korzystanie z oferty kulturalnej. Dopiero wtedy można mówić o tym, że kultura napędzi koniunkturę gospodarczą – zwróciła uwagę Ewa Piekarz
 
Dodała, że Gorzów, jak na swoją wielkość i zasobność mieszkańców, ma dość szeroką i ciekawą ofertę kulturalną – wie o tym każdy, kto interesuje się kulturą i chce z niej korzystać.    
 
W dalszej części debatujący koncentrowali się na wątku inwestowania w kulturę w ogóle oraz w konkretne projekty artystyczne i pozytywnych konsekwencjach takich działań dla miejskiej gospodarki. Była też poruszana kwestia skali uczestnictwa w kulturze gorzowian.  
 
Infrastruktura kultury nie czyni
Jan Kochanowski zwrócił uwagę, że w Gorzowie powstają nowe obiekty dla kultury, ale nie dba się i nie rozwija tych, co już są. Wspomniał o MCK-u przy Drzymały, o Amfiteatrze, który mógłby być zadaszony i funkcjonować nie tylko latem, o siedzibie szkoły muzycznej przy Chrobrego. – Co prawda za dwa lata młodzi muzycy mają się przeprowadzić na Warszawską do Kwartału Kultury, ale to nie usprawiedliwia stanu tego obiektu – zaznaczył. 
 
Dodał, że zadaniem miasta również jest edukacja kulturalna i nie ma co na niej oszczędzać. Utalentowane zespoły, grupy czy poszczególni artyści – szczególnie młodzi – bez wsparcia nie będą się rozwijać i normalnie funkcjonować. – Trzeba przeprowadzić dokładny bilans – sprawdzić, co jest do zrobienia i tworzyć dobre warunki dla rozwoju kultury w ramach określonej strategii. Co nie znaczy, że na kulturze nie można zarabiać – stwierdził były poseł, a dziś kandydat do rady miasta.
 
Kolejnym poruszonym wątkiem były osiągnięcia kultury gorzowskiej – jeden z debatujących zwrócił uwagę, że w Gorzowie mamy zasłużony klub dla krajowego środowiska jazzowego, a gdy intensywne opady deszczu to wolontariusze workami z piaskiem zabezpieczają wejście, aby nie zalało klubu. – Powinniśmy dbać o to, co w Gorzowie jest najcenniejsze, tymczasem tak się nie dzieje – zaznaczył. 
 
Debatujący zgodnie ocenili, że w mieście infrastruktura dla kultury jest dobrze rozwinięta, ale sam infrastruktura nie czyni kultury, stąd należy upodmiotowić istniejące mury, aby dobrze służyły ludziom.  
 
 
0.IMG_9142.JPG
1.IMG_9143.JPG
2.IMG_9144.JPG
3.IMG_9154.JPG
4.IMG_9159.JPG
5.IMG_9163.JPG
6.IMG_9167.JPG
7.IMG_9170.JPG
8.IMG_9177.JPG
9.IMG_9178.JPG
10.IMG_9182.JPG
11.IMG_9201.JPG
12.IMG_9207.JPG
13.IMG_9220.JPG
14.IMG_9221.JPG
15.IMG_9225.JPG
0
0123456789101112131415
 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x