Wierchowicz: na marginesie...
Z MIASTA
Jerzy Wierchowicz
2024-12-23 12:19
90329

„Kartaginę należy zburzyć” – mówił Katon Starszy w Senacie w 202 roku p.n.e. po jej pokonaniu w II wojnie punickiej. I tak samo należy potraktować „Prawo i Sprawiedliwość”, którą to partię należ zdelegalizować.
Broniłem się długo przed tym poglądem jako ortodoksyjny legalista, ale dzisiaj po upływie roku od oddania przez nią władzy, obserwując zachowania i działania jej członków, zdecydowanie zmieniam zdanie. Jest to partia antypaństwowa, wręcz antypolska. Przez osiem lat rządów zrobiła wiele, aby osłabić nasz kraj, wręcz ośmieszać na arenie międzynarodowej. Polska była wtedy chorym człowiekiem Europy. Także w polityce wewnętrznej spowodowała, iż naczelne organy, mające umocowanie w Konstytucji, będące filarami ustroju, zdegradowała, zniszczyła powodując absolutną utratę zaufania obywateli do Państwa. Piszę o Sądzie Najwyższym, Trybunale Konstytucyjnym, Prokuraturze, Policji. Wymiar sprawiedliwości po „reformach” Ziobry i Dudy jest w katastrofalnym stanie, jeżeli chodzi o rzecz ważną dla obywateli czyli sprawność postępowania. Sądownictwo zainfekowane obecnością osób niebędących sędziami, a wydających wyroki, jest chore, gdyż obywatel nie ma pewności czy wyrok w jego sprawie jest ważny. Egzekucja wyroków jest zwykłą iluzją.
Dokonali też rzeczy najgorszej. Spowodowali, iż sędziowie zostali podzieleni na „waszych” i „naszych”. Przekonanie, iż w sądzie znajdziemy sprawiedliwość nie zależy od tego, czy mamy rację, ale od tego, na jakiego sędziego trafimy, jest coraz powszechniejsze i nikogo nie razi. Podobnie jak to, że sędziów władza może dobierać do rozpoznania sprawy w zależności od swego interesu, podobnie jak prokuratorów. Są to olbrzymie szkody mentalne w umysłach zwykłych obywateli, które będziemy odrabiali latami, jeżeli są one do odrobienia.
Obecna działalność jako opozycji „Prawa i Sprawiedliwości” jest nadal destrukcyjna. Za swoich rządów uczynili takie spustoszenia ustrojowe, że dzisiaj demokratyczna władza chcąc naprawić Rzeczpospolitą, działając z poszanowaniem prawa nie jest w stanie zrobić tego szybko, czyli prawa nie szanując. Tym samym proces rozliczenia winnych tej zbrodni na Państwie idzie wolno, co powoduje irytację wyborców oczekujących na sprawiedliwość. A to z kolei przekłada się na poparcie polityczne. I już niektórzy przebąkują o powrocie PiS-u do władzy, bo obecna „sobie nie radzi”.
Słyszę głosy o możliwości wygrania przez nich wyborów prezydenckich, głosów nie do wyobrażenia jeszcze kilka miesięcy temu, mimo że ich kandydat w ważnej sprawie uciekiniera przestępcy Romanowskiego „uważa nic”, zresztą jak w każdej innej. Przepraszam, że w czasie świątecznym piszę w tonie tak minorowym, ale od rzeczywistości uciekać nie można, a święta to także czas refleksji. I rację ma profesor Sadurski, który od początku postulował opcję zerową. Unieważnić wszystkie szkodliwe dla Państwa regulacje uchwalone przez „zgraję” Kaczyńskiego. Odwołać nielegalnie wybranych sędziów TK i SN, wytrzebić z nominatów PiS-u prokuraturę itd., zamrozić płace, wyłączyć prąd, rozgonić na cztery wiatry i zbudować ustrój demokratyczny od nowa.
A tak na marginesie: Wesołych Świąt i nie rozmawiajcie przy stole o polityce, są rzeczy zdecydowanie ważniejsze jak zdrowie i powodzenie osobiste, czego Państwu serdecznie życzę.
Jerzy Wierchowicz
Komentarze: