Prezydent na koniec roku zapowiada inwestycje w nowym 2025 (cz. 1)

Jacek Wójcicki: – Prace trwają. Obiekt jest zabytkowy, pod ochroną konserwatora – zgodnie z przewidywaniami inwestor, nowy właściciel napotkał na różnego typu problemy… Ale je pokonuje. Została wyremontowana kordegarda. Prace tylko przy tej części kosztowały kilkanaście milionów złotych. W samym pałacu były i są oczekiwania po stronie konserwatora zabytków dotyczące choćby wymiany okien oraz wielu innych aspektów technicznych. Prolongowaliśmy termin oddania obiektu do użytku, ale zastrzegam, z pełną świadomością, że zakładane prace są tam wykonywane. Skala remontu i wydatki na kordegardę, czyli część po prawej stronie kompleksu, są potężne. To daje też obraz spodziewanych kosztów remontu pałacu. Mamy na bieżąco sprawozdania z prac, wiemy, że inwestor kieruje tam ogromne pieniądze i planuje kolejne wydatki. Co istotne, to zupełnie inna sytuacja niż choćby z willą Herzoga – tam przez lata toczyliśmy spór prawny z właścicielem obiektu, gdzie kompletnie nic się nie działo. Dopiero w ostatnich kilkunastu miesiącach inwestor podjął działania budowlane.

 

– Na pewno taka data jest uzgodniona, szczegółową wiedzę na ten temat ma wiceprezydent Szymankiewicz.

  

– Odpowiedź jest już w samej nazwie wydziału. W urzędzie musiała powstać jednostka, która będzie spinała wszelkie projekty. Wydział planowania i koordynacji inwestycji ma niewiele wspólnego z dawnym wydziałem inwestycji. Przede wszystkim zbiera, analizuje i koordynuje informacje o potrzebach inwestycyjnych. Trzeba mieć świadomość, że dziś w każdym miejskim wydziale powstaje jakieś zapotrzebowanie o charakterze inwestycyjnym. Dlatego na zaspokojenie tych potrzeb trzeba znaleźć środki, trzeba to zaplanować, skoordynować dane i dopiero wtedy wysłać zlecenie realizacji do spółki GIM. To oznacza, że w strukturze urzędu miasta w ogóle nie zajmujemy się stricte inwestycyjnymi zadaniami.    

 

– Około dziesięciu osób. 

 

W projekcie budżetu na 2025 rok zapisane na inwestycje było około 160 mln zł, z kolei już w głosowanym i uchwalonym to suma prawie 211 mln zł. Podobna różnica jest w deficycie na 2025 rok – w projekcie to 65.5 mln zł, w głosowanym dokumencie to ponad 110 mln zł. Co wydarza się między opublikowaniem projektu budżetu a przygotowaniem ostatecznej wersji dokumentu na sesję budżetową?    

– Pierwszą wersję przygotowujemy właśnie jako projekt – szkielet, który trzeba obudować. Gdy w październiku opracowujemy projekt budżetu i wtedy jest jeszcze sporo niewiadomych. Nie mamy na przykład danych z wykonania budżetu za aktualny rok – to przecież cały kwartał… Wielu rzeczy nie wiemy, zatem musimy przygotować szkielet, który w listopadzie jest już rozbudowany o dodatkowe elementy. Nasz deficyt jest niższy niż w innych miastach. Możemy go pokryć kredytami, bo mamy na nie rewelacyjne warunki finansowe. Stąd prawdopodobnie ostatniej transzy z Europejskiego Banku Inwestycyjnego nie weźmiemy, bo BGK dał miastu jeszcze lepszą warunki. Przy tym trzeba zastrzec, że warunki oferowane przez EBI również były znakomite. Tego rodzaju instrumenty dłużne wymagają niewielkiego wysiłku do spłaty… To dobra informacja dla miasta.  

 

– Dużych inwestycji będzie coraz mniej na rzecz średnich bądź małych. Poza jedną. Przypominam, że wchodzimy niebawem w fazę budowy północnej obwodnicy i zbrojenia terenów inwestycyjnych za ponad 250 mln zł, zatem to gigantyczna inwestycja.

 

– Na pierwszym odcinku – od ronda Wyszyńskiego do Piasków – do czerwca 2025 roku. Tu mamy około 30 mln dofinansowania z Polskiego Ładu. Na drugi etap tej trasy do Myśliborskiej razem z obwodową drogą dla terenów inwestycyjnych mamy 250 mln zł dofinansowania. W obu przypadkach obowiązuje formuła zaprojektuj i wybuduj – pierwszy odcinek realizuje Budimex. Z kolei na dniach powinniśmy podpisać umowę na drugą większą część. Przetarg na to zadanie był trudny. Najkorzystniejszą cenę zaproponował Strabag. Odwołał się jednak Budimex i KIO jednak zakwestionowała tę ofertę. Ostatecznie uznano argumentację Budimexu. Lada tydzień będzie rozstrzygnięcie i będziemy podpisywać umowę. Niestety złą informacją jest to, że oferta Budimexu jest o 50 mln zł droższa niż to, co przedstawił Strabag w swojej propozycji. Ale i tak kwota mieści się w zakładanym budżecie.

 

– Z każdym rokiem proporcje będą się zmieniać – małe i średnie inwestycje będą wypierać te największe. Gdy główny kręgosłup drogowy miasta będzie zrealizowany, pozostaną mniejsze rzeczy, te bliżej mieszkańców – drogi osiedlowe, gruntowe itd. To też ważne inwestycje, choć niewielkie. 

 

 

 

inwestycje i zakupy inwestycyjne w 2025 - 210.809.996,00 zł (kwota z projektu około 160 mln zł)  

 

przebudowa ul. Spichrzowej –  II etap. 12 550 836,00 (całkowita wartość inwestycji) / 2 758 191,00 (wkład własny miasta) 

budowa Północnej Obwodnicy Gorzowa – 28 435 729,00 / 518 814,00

 

budowa Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Centrum Doradztwa Zawodowego i internatu przy CEZiB – 14 450 000,00 / 0,00

 

rozwój terenów inwestycyjnych w Gorzowie poprzez rozbudowę układu komunikacyjnego północnej części miasta – 5 500 000,00 / 5 500 000,00

 

zwiększenie dostępu kultury poprzez zakup wyposażenia dla Miejskiego Centrum Kultury w Gorzowie – 8 100 000,00 / 100 000,00

modernizacja i wyposażenie obiektów kultury w Gorzowie – 9 000 000,00 / 9 000 000,00

 

2024 - 147.305.682,60

2025 – 65.501.989,00 (projekt) 

2025 – 110.676.702,00 (uchwalony) 

Komentarze: