18-latek z Gorzowa wygrywa w Tajlandii

– Nigdy nie mierzyłem się z tak mocnym i silnym zawodnikiem, który do tego znacznie przekroczył swój limit wagowy – relacjonuje nam sytuację sprzed kilku dni Oliwer.  

 

W narożniku wspierali go Patryk Kaczmarczyk z KSW, Paweł Pająk oraz Shamrock Wesołowski. Pierwsza, ciężka runda, była na korzyść przeciwnika – gorzowianin musiał uporać się z trzema  mocnymi ciosami łokciem w okolice głowy. Przebieg pierwszej rundy sprawił, że zmienił strategię. W rezultacie druga runda była wyrównana. Z kolei w trzeciej zarysowała się przewaga Oliwera i tak pozostało do końca. 

 

Gorzowianin zdecydowanie zaatakował, obijając żebra przeciwnika, dodając kopnięcia frontalne na mostek i kolana. Akcje 18-latka poprzedzały kombinacje bokserskie. Co zrobiło wrażenie na Hiszpanie. 

 

Oliwer w ringu znany jest z dynamicznego stylu, jednak w tym przypadku musiał postawić na twardą mocną i statyczna walkę, powoli rozbijając przeciwnika. – W hali było ponad 40 stopni i wilgotność 90 procent – czułem, że jest bardzo ciężko i nie przetrwałbym w ringu z moim pierwotnym stylem do końca. Zmiana strategii przyniosła dobry rezultat – ocenia gorzowianin.    

 

18-latek z Gorzowa wygrał niesiony dopingiem grupy około 80 kibiców z Polski. Po rywalizacji w ringu przyznał, że walka sporo go kosztowała – opuchnięta twarz, okolice piszczeli i śródstopia. Na szczęście złamań nie było... 

 

Oliwer Jędryczko na co dzień trenuje w KS Dragon Gorzów pod okiem trenera kadry Polski w kickboxingu – Rafała Bagińskiego. 

 

Komentarze: