Kolej na sejmiku. Nowe deklaracje Polregio
Z MIASTA
red.
2025-03-11 10:03
6021

Trwają prace koncepcyjne nad utworzeniem lubuskiej spółki kolejowo-autobusowej. Także o tym było w poniedziałek, 10 marca podczas sesji sejmiku lubuskiego – radni zapoznali się z sytuacją w przewozach pasażerskich w regionie. Omówiono też rolę samorządu i operatorów połączeń w tym zakresie.
– Z 2 mln 700 tys. pociągokilometrów doszliśmy do blisko 5 mln i w jakiś sposób staliśmy się ofiarami naszych własnych sukcesów. Bardzo zależało nam na tym, żeby zwiększyć ofertę przewozową i liczyliśmy, że zarządy Polregio będą w stanie sprostać wyzwaniu, zapisanemu zresztą w umowie, którą podpisaliśmy z nadzieją, że będzie realizowana przez 10 lat bez żadnych komplikacji – mówił wczoraj na sesji marszałek województwa Marcin Jabłoński.
W przyszłości samorząd województwa ma mieć większy wpływ na jakość przewozów pasażerskich. Wynika to z planowanych zmian w ustawie o Funduszu Rozwoju Połączeń Autobusowych. Zgodnie z nowymi przepisami, to marszałkowie województw mają być koordynatorami działań organizatorów publicznego transportu zbiorowego na terenie regionów. To zaś wymaga aktualizacji planu transportowego województwa.
– Przykładamy wielką wagę do tego, jak będą funkcjonować przewozy publiczne. Przyglądamy się z wielką nadzieją i oczekiwaniem na zmiany, które proponuje rząd. Mam nadzieję, że będą się wiązać z pozytywnymi następstwami – dodał marszałek Marcin Jabłoński, przypominając również, że trwają prace koncepcyjne nad utworzeniem lubuskiej spółki kolejowo-autobusowej.
– Spółki kolejowej nie da się powołać szybko. Jest to długi proces, który wcale nie oznacza, że natychmiast rozstaniemy się z Polregio. Potrzeba poszukiwania optymalnego kształtu funkcjonowania w nieco zmienionej sytuacji. Ta spółka jest nam potrzebna po to, żeby bardziej skutecznie, bezpośrednio i stanowczo oddziaływać na to, co robi Polregio, ale też żeby zbudować drugi filar w postaci dobrze zorganizowanych połączeń autobusowych – wyjaśnił marszałek.
Działania naprawcze województwa i Polregio
Wicemarszałek Sebastian Ciemnoczołowski przedstawił problemy związane z funkcjonowaniem transportu kolejowego w województwie. Dotyczą one głównie utrzymania i serwisowania taboru, dużej liczby opóźnień i odwołań pociągów oraz niedostatecznej elektryfikacji linii kolejowych. Podjęte przez samorząd działania naprawcze i dyscyplinujące operatora, czyli spółkę Polregio, to m.in. naliczenie kar w łącznej wysokości prawie 22 mln złotych oraz powołanie niezależnego audytora do weryfikacji kosztów spółki.
Krzysztof Pietrzykowski, prezes zarządu Polregio SA przedstawił wyniki audytu przeprowadzonego w spółce, który wykazał wiele nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu. To m.in. błędy proceduralne i zarządcze, niewystarczające kwalifikacje części pracowników, opóźnienia napraw i przeglądów oraz niska jakość napraw i przeglądów, które zostały już przeprowadzone. Efektem kontroli było zawiadomienie skierowane do prokuratury, przekazanie informacji do Centralnego Biura Antykorupcyjnego i oddelegowanie pracowników centrali Polregio do monitorowania prac lubuskiego zakładu spółki. Zostały też wprowadzone usprawnienia, które poskutkowały spadkiem liczby odwołań pociągów – z prawie 23 procent w styczniu 2024 roku do niespełna 11 procent w styczniu 2025 roku.
– Wsłuchujemy się w głos debaty publicznej, która toczy się u państwa w województwie. Jesteśmy także świadomi planów zarządu województwa w kwestii powołania własnej spółki kolejowej. Zamiast jednak ze sobą konkurować, możemy się uzupełniać. Polregio, mimo szeregu błędów, nieprawidłowości i sytuacji wymagających poprawy, w dalszym ciągu dysponuje wieloletnim doświadczeniem i zasobami. Współpracując z zarządem województwa i samorządem, możemy działać na rzecz rozwoju kolei. Województwo jest uprzedzone do spółki i ma ku temu podstawy. Rozumiemy to i próbujemy naprawić sytuację. Jesteśmy pełni dobrej woli i chcemy współpracować – zapewnił prezes Polregio.
Wiceprezes zarządu Polregio SA Wojciech Dinges mówił o zwiększeniu liczby uruchamianych pociągów (obecnie kursuje ich 130 na dobę), a także o przyczynach odwołań i opóźnień. Są to prace torowe, awarie sieci trakcyjnej, a także zdarzenia losowe np. na przejazdach kolejowych. Przedstawiciel zarządu spółki wspomniał również o planach rozbudowy i modernizacji punktów utrzymania taboru na terenie województwa i zlecaniu przeglądów w innych zakładach, aby obniżyć koszty dla regionu. Ponadto zadeklarował, że od 1 maja 2025 roku pociągi nie będą odwoływane z powodu braku taboru i sprawnych pojazdów.
Komentarze: