Podpalacz śmietników ujęty. Nie wie, dlaczego to zrobił...
Z MIASTA
red.
2025-05-09 12:17
2380

Gorzowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o podłożenie ognia w kilku miejscach w centrum miasta. Dzięki pracy operacyjnej kryminalni dotarli do mężczyzny, który usłyszał już zarzuty. Straty spowodowane jego działaniem to kilkanaście tysięcy złotych.
Funkcjonariusze kryminalni z I komisariatu policji pracowali nad sprawą podpaleń, do których doszło wieczorem 1 maja. Służby zostały poinformowane o pożarze kontenerów na śmieci przy Chrobrego około 21.00. Na miejsce ruszyli strażacy i policjanci. - Gdy mieszkańcy zgłosili kolejne pożary kontenerów, także w centrum miasta, było pewne, że nie jest to dziełem przypadku. W poszukiwania ruszyły patrole, również nieumundurowane. Tej nocy nikogo jednak nie zatrzymano. Ostatnie zgłoszenie pożaru było po 23.00, łącznie paliły się kontenery w pięciu miejscach - informuje kom. Grzegorz Jaroszewicz z KMP w Gorzowie.
Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy zabezpieczyli monitoring, na którym widać było działanie podejrzanego mężczyzny. Nagranie nie pozwalało na rozpoznanie, ale odpowiedziało na wiele pytań. Praca operacyjna funkcjonariuszy zakończyła się ustaleniem danych osobowych podejrzanego i zatrzymaniem 50-latka w środę, 7 maja. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. W dwóch przypadkach prowadzone są jeszcze czynności. Podejrzany nigdy wcześniej nie był karany za podobne przestępstwa. Swojego zachowania nie potrafił wytłumaczyć.
Komentarze: