przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Czy jest szansa na postój przy poczcie? [ODPOWIEDŹ URZĘDU]

Z MIASTA

adam oziewicz
2025-05-26 16:01
4911

(fot./źródło: street view)

Mieszkanka Górczyna zwróciła nam uwagę na niedogodność przy poczcie na Ogińskiego. Od kilku miesięcy obowiązuje tam zakaz zatrzymywania się. Sama od lat korzysta z usług tej poczty – stawała autem jak najbliżej, bo jest osobą z niepełnosprawnością. Teraz już się nie da, a pokonanie pieszo kilkudziesięciu metrów dla naszej Czytelniczki jest czasochłonne i uciążliwe. 

Czytelniczka w tej części Górczyna mieszka od ponad 20 lat. Do początku roku bez żadnych przeszkód można było skorzystać z krótkiego postoju bezpośrednio przy budynku poczty z myślą o odbiorze czy nadaniu przesyłki.
 
Poczta przy Ogińskiego nie ma własnego parkingu, dotąd jej klienci stawali na ulicy bezpośrednio przy budynku, załatwiali sprawę i odjeżdżali. Nasza Czytelniczka przyznaje, że to generowało większą liczbę samochodów, ale po południu czy wieczorem, po zamknięciu punktu, problem sam się rozwiązywał. – Bywało, że po stronie poczty stały trzy, czasami cztery auta, ale nie blokowały wjazdów do posesji, bo w tej części, po tej stronie ulicy jest ogrodzenie bez bram wjazdowych – relacjonuje nam sytuację sprzed kilku miesięcy mieszkanka Górczyna.   
 
Znak zakazu komplikuje życie  
Od pewnego czasu na Ogińskiego od Bogusławskiego aż do skrzyżowania z Dekerta obowiązuje zakaz – za zatrzymywanie się przy poczcie grozi mandat. To oznacza, że przy poczcie się nie da się zatrzymać, nie da się zatrzymać też w najbliższej okolicy, bo na pozostałych odcinkach Ogińskiego wszędzie są bramy wjazdowe na posesje. – Może chodzi o kasowanie mieszkańców za stanie przy poczcie, może komuś ważnemu przeszkadzała możliwość skorzystania z postoju bezpośrednio przy poczcie – nie wiem… – zastanawia się nasza Czytelniczka.        
 
Za to na pewno jest to duży kłopot szczególnie dla osób z niepełnosprawnością ruchową, które teraz od samochodu na pocztę muszą pokonać w najlepszym przypadku kilkadziesiąt metrów.
 
Mieszkanka Górczyna naświetliła problem miejskiemu inżynierowi ruchu – próbowała wytłumaczyć, że nowy znak zakazu utrudnia życie, szczególnie osobom kierującym z ograniczeniami ruchowymi. Urzędnik z kolei tłumaczył, że na wprowadzenie znaku nalegali sami mieszańcy ulicy Ogińskiego, bo samochody zatrzymujące się przy poczcie blokowały jeden pas jezdni, co – według nich – sprawiało, że wyjazd z niektórych posesji stawał się niebezpieczny. 
 
Tam było i jest bezpiecznie, ruch jest znikomy  
W ocenie naszej Czytelniczki Ogińskiego na całym odcinku jest bezpieczna z niewielkim ruchem. Ponadto od kiedy mieszka w tej okolicy, nie była świadkiem niebezpiecznej sytuacji, kolizji czy wypadku wywołanego przez pojazd stojący przy poczcie. Z kolei wprowadzenie zakazu powoduje, że osoba z niepełnosprawnością, choć posiada odpowiednią kartę parkingową, w najbliższej okolicy nie ma szans na jakiekolwiek miejsce parkingowe. 
 
Miejski inżynier ruchu jako rozwiązanie wskazał jej parking osiedlowy przy Bogusławskiego kilkadziesiąt metrów od poczty, ale dla osób z ograniczeniami ruchowymi, czy starszych to zbyt duży dystans do pokonania. 
 
Nasza Czytelniczka jest osobą z niepełnosprawnością ruchową, przy tym aktywną zawodowo. Korzysta z usług poczty przynajmniej raz w tygodniu, a bywa też, że częściej. Zwykle odbiera przesyłki polecone czy paczki. Uważa, że koperta umożliwiająca krótki postój tuż przy poczcie z myślą o osobach z ograniczeniami ruchowymi mogłaby rozwiązać problem. – Podpowiadałam to inżynierowi ruchu, ale urzędnik stwierdził, że nie widzi takiej możliwości, bo koperta musi mieć określone wymiary. Być może jest tak, jak on twierdzi, ale mimo wszystko miasto powinno w jakiś sposób zadbać o ludzi, którzy i tak mają pod górkę – zauważa.  
 
Pytanie bez odpowiedzi
O sytuację w sąsiedztwie poczty zapytaliśmy w magistracie. Okazuje się, że w okresie od 1 stycznia do 20 maja na ulicy Ogińskiego straż miejska miała dwie interwencje dotyczące niestosowania się do znaku zakaz zatrzymania. W obydwu przypadkach zastosowano pouczenie.
 
– Praktyka stosowania pouczenie ma na celu przygotowanie mieszkańców do zmiany zasad ruchu drogowego w tym miejscu. Zmiany zasad podyktowane są oceną zagrożeń i zachowaniem zasad bezpieczeństwa – wyjaśnia Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy urzędu miasta.    
 
Czy miasto rozważa wprowadzenie jakiegoś rozwiązania, które umożliwi krótki legalny postój samochodem osobom z niepełnosprawnością bezpośrednio przy poczcie przy Ogińskiego? 
 
Na to pytanie urzędnicy - jak dotąd - nam nie odpowiedzieli. 
 
AKTUALIZACJA - 25 maja 9.05
 
odpowiedź z gorzowskiego magistratu: 
- To rozwiązanie zatwierdzone zostało jako stała organizacji ruchu. Zakaz został wprowadzony zgodnie z opinią wielu mieszkańców, którzy w tej sprawie wysyłali do służb liczne monity, informujące o zagrożeniu bezpieczeństwa, wynikającego przede wszystkim z utrudnienia widoczności w obrębie skrzyżowania ulic Ogińskiego i Bogusławskiego. Podobną opinię jak mieszkańcy, mają w tej sprawie również służby miejskie. Wprowadzenie czasowego parkowania nie rozwiąże problemu zagrożenia bezpieczeństwa, ponieważ problemem nie jest parkowanie, a utrudnienie widoczności, które może skończyć się wypadkiem lub kolizją drogową - odpowiada Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy urzędu miasta.   

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x