Synowiec: dlaczego w Stali Gorzów źle się dzieje?
Z MIASTA
Jerzy Synowiec
2025-06-06 11:18
17514

Patrzę na Stal okiem kibica, i nie tylko, od ponad 60 lat. Tak źle jak teraz nie było od dawna. Dlaczego ligowcy jeżdżą tak beznadziejnie i dlaczego jest tyle zastrzeżeń do funkcjonowania klubu? Oto moja diagnoza w 10 punktach:
1
To nie jeżdżą gorzowianie, tylko zbieranina od Sasa do lasa. Jedyny gorzowianin w tym gronie – Oskar Paluch nie zdobył w ostatnim meczu choćby punktu na przeciwniku.
2
Szkolenie młodych żużlowców leży w klubie na łopatkach. W ciągu ostatnich 15 lat wyszkolono tu jednego juniora zdolnego do jazdy w ekstralidze – nie licząc wyżej wymienionego Oskara Palucha.
3
Zawodnicy, co jest skandalem i skrajną nieodpowiedzialnością, negocjują kontrakty z innymi klubami już od pierwszej tegorocznej kolejki. Za chwilę nie będzie wiadomo – kto dla kogo jeździ.
4
Na torze gołym okiem widoczny jest brak ambicji. Czwarty zawodnik w stawce jedzie na wyprostowanych rękach 100 metrów za trzecim.
5
Wokół klubu jest atmosfera mocno chora, co jest spadkiem po poprzednich prezesach (nie dokonano oceny ich działań do dzisiaj), ale i obecna władza nie jest lepsza – nie widać jej w przestrzeni publicznej, a szkoda, bo jednak najlepiej jest brać kłopoty na własną klatę, a nie spychać na innych.
6
Pan z cygarem miast motywować zawodników do lepszej jazdy – publicznie ich krytykuje i obraża. Ostatnio jego ofiarą stał się Oskar Fajfer.
7
Ligowe regulaminy wymyślił diabeł po pijanemu (mecze odwoływane z powodu zachmurzenia, mikroruchy na starcie, mecze we wtorki lub niemal w nocy, itp.).
8
Całkowity brak przejrzystości finansowej – są długi czy ich nie ma, a jeśli są to jakie i skąd się wzięły?
9
Członkowie zarządu, pomimo, iż pracują w swoich firmach pobierają z klubu uposażenia wyższe niż parlamentarzyści.
10
Na stadionie obowiązuje zakaz picia alkoholu. Dlaczego nie dotyczy to lóż vipowskich?
Komentarze: