Kierowca-pijak w areszcie. To na niego jedyny sposób

Policjanci w niedzielę, 13 lipca, po 10.00 w Starych Dzieduszycach pod Witnicą chcieli zatrzymać do kontroli kierującego fordem. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale kierowca zlekceważył je. Mężczyzna zaczął uciekać leśnymi drogami. Ostatecznie auto zatrzymało się przy jednej z posesji. Wtedy mundurowi wybiegli z auta i obezwładnili kierowcę. Od 53-latka wyczuli alkohol. - Badanie potwierdziło, że znajduje się pod jego wpływem. Mężczyzna w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila - przekazał kom. Grzegorz Jaroszewicz z KMP w Gorzowie.

 

Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie już podobne sytuacje. Podejrzany ma trzy aktywne zakazy kierowania pojazdami, w tym dwa dożywotnie. Teraz usłyszał kolejne zarzuty. Mężczyzna będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdu, a także niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Po zebraniu materiału dowodowego, prokurator złożył do sądu wniosek o tymczasowy areszt. 53-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w odosobnieniu.

Komentarze: