Pijany złodziej już się brał za katalizator
Z MIASTA
red.
2025-08-11 13:01
2240

Patrol policji zatrzymał mężczyznę, kiedy ten leżał pod busem i wycinał z niego katalizator. Podejrzany na swoim sumieniu ma zdecydowanie więcej. Busa zabrał wcześniej z innej ulicy, posiadał przy sobie narkotyki, a także kierował mimo tego, że miał niemal pół promila.
Policjanci o niepokojącej sytuacji zostali poinformowani przez świadka, który zauważył w czwartek, 7 sierpnia, chwilę po północy, że pod zaparkowanym przy ulicy Partyzantów busem leży mężczyzna. - Na miejsce skierowano nieumundurowany patrol. Funkcjonariusze szybko odnaleźli wskazanego forda. Policjanci wyciągnęli spod niego 39-latka, który próbował wyciąć katalizator - informuje kom. Grzegorz Jaroszewicz z KMP w Gorzowie.
Okazało się, że to nie jedyne przewinienie tej nocy. Policjanci ustalili, że mężczyzna zabrał z ulicy Podmiejskiej busa, w którym były kluczyki. Postanowił w innym miejscu zając się elementami układu wydechowego, dlatego pojechał na ulicę Partyzantów. Przy 39-latka policjanci zabezpieczono niewielkie ilości mefedronu. Od mężczyzny funkcjonariusze wyczuli także alkohol. Okazało się, że w swoim organizmie ma niemal pól promila. Został zatrzymany w gorzowskiej komendzie.
Podejrzany kolejnego dnia usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, usiłowania kradzieży oraz posiadania narkotyków. Mężczyzna będzie także odpowiadał za wykroczenie – kierowanie autem pod wpływem alkoholu. 39-latek będzie teraz częściej widywał się z policjantami, bo prokurator zdecydował o objęciu go dozorem.
Komentarze: