44 tysiące kilometrów z Gorzowa do Gorzowa

Jeszcze bez samochodu i nieoficjalnie, ale pierwszą po powrocie z podróży dookoła (ś)Fiata, wizytę w Gorzowie Paweł Poterski ma już za sobą. Wizyta krótka i organizacyjna, przed planowaną na połowę lipca oficjalną, podczas której wspólnie z żoną Joasią opowiedzą o swojej wyjątkowej podróży.

 

Podróż życia rozpoczęli 11 października 2018 roku. Osobiście z gorzowskiego „Kwadratu” w świat odprawił podróżników prezydent miasta Jacek Wójcicki. Wówczas, para planowała powrót do Polski na jesień 2019 roku. Wiemy jednak, że terminy w podróży mocno się zmieniały, a jej największą niespodzianką jest obecnie prawie trzymiesięczna córeczka Helenka.

 

Paweł  i Joasia wyruszyli w podróż dużym Fiatem 125p (combi) z Gorzowa, przez Poznań na Słowację, do Turcji i dalej na Daleki Wschód, w tym Pakistan i Nepal. Z Azji, samochód przepłynął do Kanady, a podróżnicy skorzystali z transportu lotniczego. Z Kanady podróż kontynuowali przez USA, by stamtąd wysłać auto w podróż statkiem do Portugalii. Tu historia się urywa i trwa do dziś – Fiat czeka na odbiór w jednym z tamtejszych magazynów. Plany podróżników pokrzyżowała epidemia, a wcześniej strajk pracowników portu. O szczegółach podróży planują opowiedzieć podczas oficjalnego spotkania w Gorzowie w lipcu.

 

Miasto Gorzów od początku wspierało Joasię i Pawła, dzięki temu mogli liczyć na zwrot części kosztów podróży.

 

Przez ponad 18 miesięcy Fiat przejechał około 44 tysiące kilometrów, po drodze odwiedził 37 krajów na trzech kontynentach (Azja, Ameryka Północna i Europa), samochód dwukrotnie przeprawiał promem przez oceany: Spokojny i Atlantycki.

 

O szczegółach oficjalnej wizyty i powitania Joasi i Pawła Poterskich w Gorzowie już niebawem.

 

 

Komentarze: