przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Cała estakada w jednym kolorze. Czyli?

Z MIASTA


2017-03-29 13:59
74173

(fot. Adam Oziewicz, opracowanie graficzne: Robert Nowicki)

Z trudem „wyciągamy” dane o kolorystyce estakady – tej już po modernizacji. Inwestor PKP PLK zapewnia, że w planach jest taka jak ponad sto lat temu czyli gdy ją otwierano. W tej materii liczy jeszcze na pomoc konserwatora zabytków, ale na 99 procent całość zdominuje jedna barwa. 

Ryszard Magdziak, kierownik kontraktu z PKP Polskie Linie Kolejowe (odpowiada za prowadzenie inwestycji w Gorzowie) w poniedziałek przy Teatralnej, na specjalnie zorganizowanej konferencji, zapowiedział koniec prac na estakadzie do końca września 2018 roku. Firma Intercor (główny wykonawca) kończy już fazę przygotowawczą. Nowy peron będzie otwarty 20 kwietnia – od tego momentu będzie działać komunikacja zastępcza między dworcem, a przystankiem, co oznacza wyłączenie z ruchu estakady.   
 
Już w fazie zasadniczej prac będą remontowane wszystkie nisze, pięć obiektów stalowych począwszy od Garbary, przez Chrobrego, Wodną aż do dworca głównego gdzie będzie modernizowany peron drugi oraz wszystkie mury oporowe wzdłuż całej estakady. Na wspomnianym peronie będzie wybudowana winda. Zresztą cała ta część będzie gruntownie przebudowana, łącznie z przejściem między peronami 1, 2, 3 i 4 czyli cały tunel.
 
Wiadukty, nisze – wszystko w jednym kolorze
Elewacja całości, także wszystkich nisz, jednorodna – będzie nawiązywać do kolorystyki surowego betonu, bo taka była pierwotna barwa wiaduktu wzdłuż Warty tuż po oddaniu do użytku ponad sto lat temu. 
 
Kolorystykę wykonawcy narzuca konserwator zabytków. Co ważne dla realizacji całej inwestycji, także samej palety barw, estakada w 2009 roku została wpisana do rejestru zabytków. PLK przy doborze kolorów swoich obiektów posługuje się tzw. księgą wizualizacji z barwami charakterystycznymi dla firmy. Zwykle projektanci mają w tej materii margines wolności – mogą się wykazać kreatywnością, ale w jasno określonych ramach. 
 
Jak będzie w przypadku wiaduktu nad Chrobrego? – Są pewne założenia, ale… jeszcze bez ostatecznych decyzji, aby sobie nie zamykać drogi do ewentualnych korekt – wyjaśnia R. Magdziak. Wybrana opcja wymaga jeszcze konsultacji z konserwatorem zabytków. Spółka PKP PLK nie ukrywa, że liczy na jego pomoc. Co ciekawe, wykonawca specjalnie dla obecnie niebieskiego wiadukt będzie produkował farbę w unikalnym odcieniu szarości. 
 
Na przystanku przy Teatralnej bez biletów 
Już wiadomo, że na przystanku przy Teatralnej nie będzie kasy – bilety podróżni kupią na dworcu głównym, przez internet lub u konduktora (bez dodatkowych opłat). Peron będzie wyposażony w elementy małej architektury i od ulicy osłonięty ekranem akustycznym, jednak zabraknie infrastruktury socjalnej np. toalet. Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP PLK tłumaczy, że przystanki realizowane w takiej formie nie mają rozbudowanego zaplecza. – Proszę pamiętać, że w Gorzowie, kilkaset metrów stąd, jest duża stacja zapewniająca pełen komfort obsługi pasażerów – zaznaczył.   
 
Za to w sąsiedztwie nowego peronu mają być przygotowane miejsca parkingowe, ale za ten element odpowiada właściciel terenu między przystankiem a ulicą czyli miasto. Jeszcze jedna ważna uwaga dla podróżnych: wszystkie trzy połączenia intercity będą rozpoczynać bieg właśnie na przystanku przy Teatralnej. 
 
Prace w niszach od połowy maja   
Ryszard Magdziak, kierownik kontraktu estakady z ramienia spółki kolejowej zapewnił, że PLK są bez przerwy w kontakcie z najemcami przestrzeni pod wiaduktem. – Wszyscy dobrze wiedzą, że niebawem wykonawca zacznie swoje działania. Jest już wstępny harmonogram wchodzenia do nisz. Prace będą etapowane. Pierwsze wyprowadzki w połowie maja, po demontażu nawierzchni kolejowej – przypomniał. Wykonawca zakłada, że remont jednej niszy to okres od 35 dni do dwóch miesięcy – to czas przewidziany na kompletną modernizację niszy łącznie z częścią architektoniczną czyli pracami zalecanymi przez konserwatora zabytków    
 
R. Magdziak zastrzega, że dokładny zakres prac modernizacyjnych w niszach będzie znany po zdjęciu nawierzchni kolejowej i całego podtorza. Dopiero wtedy wykonawca będzie miał szczegółowy wgląd na to, co jest tuż nad sklepieniem nisz. Prace pod łukami u najemców ruszą od ulicy Chrobrego w obu kierunkach 
 
Jakiego rodzaju prac należy się spodziewać po odsłonięciu górnej części estakady? – dopytujemy. – Będziemy o tym mówić gdy odkryjemy tor… – zapowiedział R. Magdziak, unikając konkretnej odpowiedzi. Ostatecznie jednak uchylił rąbka tajemnicy: – Na pewno będziemy wzmacniać sklepienie od góry i od dołu. To zbliżone działania do renowacji muru, bo to przecież konstrukcja ceglana. W rezultacie nasze działania mają umożliwić wzrost prędkości ruchu na estakadzie. Ponadto głównym zadaniem będzie odbudowa pionów odprowadzających wody opadowe, bo obecnie odwodnienie estakady jest zawodne. Także z tego powodu następuje degradacja konstrukcji. 
 
Nasz rozmówca jest pewien, że restauratorzy i inni najemcy nisz nie muszą się obawiać prac – na pewno nie dojdzie do rujnowania sklepień od wewnątrz. Jednak nie ma wyjścia, będą musieli opuścić zagospodarowane przez siebie miejsca łącznie ze sprzętem. Choćby po to, aby wykonawca bez przeszkód mógł ustawić rusztowania i wykonać niezbędne prace w sklepieniach. 
 
I jeszcze dobra informacja dla kierowców z centrum: z remontem niebieskiego wiaduktu nad Chrobrego na pewno nie będzie wiązało się całkowite zamknięcie ruchu na moście Staromiejskim – będzie zamykany połówkowo. Z kolei sprzęt niezbędny do prac remontowych estakady będzie stacjonował na placach przy Składowej i Spichrzowej. Założenie jest takie, aby z ciężkimi maszynami nie wjeżdżać na bulwary. 
 
Estakada, część wielkiego programu PLK  
Modernizacja gorzowskiej estakady to element wielkiego programu inwestycyjnego na polskiej kolei za ponad 66 mld zł – to pieniądze już zagospodarowane: dokładnie wiadomo, co za nie będzie wykonane. Z tego w lubuskim zostanie kilka miliardów. Program będzie realizowany do 2023 roku. 
 
Arnold Bresch, członek zarządu PLK ds. inwestycji – był w poniedziałek rano w Gorzowie, spotkał się z dziennikarzami na budowanym przystanku przy Teatralnej – przyznał, że spółka w ostatnim roku przyspieszyła z przetargami. W postępowaniach jest do podpisania umów na 24 mld zł. W tym roku PLK już parafowały kontrakty warte 2 mld zł, w najbliższym miesiącu zamierzają osiągnąć pułap 10 mld zł. – To ogromny kapitał i wiele pracy przed firmami wykonawczymi – ocenił. 
    
Inwestycje będą realizowane na trzech typach ruchu: aglomeracyjnym (przykład: gorzowska estakada), regionalnym/ponadregionalnym, przewozów towarowych z zapewnieniem dostępu południa kraju do portów. To w sumie ponad 200 projektów na różnym etapie zaawansowania realizowanych przez PKP PLK – wśród nich kilkanaście dużych, aglomeracyjnych w okolicach Warszawy, Krakowa i Poznania.
  
Przypomnijmy, wykonawcą całości gorzowskiego kontraktu jest konsorcjum trzech przedsiębiorstw z liderem firmą Intercor z Zawiercia oraz Polwarem Gdańsk i Intopem Tarnobrzeg. Umowa jest podpisana na 111 mln zł. 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x