Gorzowianie w Instytucie Giedroycia w Maison Laffitte!
Z MIASTA
adam oziewicz
2025-05-29 16:45
4300
Stowarzyszenie Człowiek w Potrzebie Wolontariat Gorzowski o jednej z niestandardowych dróg pozwalających osobom niepełnosprawnym poznawać siebie i świat poinformowało wczoraj na specjalnej konferencji prasowej. Co proponują, to nie kolejna akcja – to ich codzienność...
– Gorzów, osoby niepełnosprawne, Paryż, Maison Laffitte… Jaka to codzienność? – ktoś może zapytać zaskoczony. Właśnie tak. W Maison Laffitte, w domu Instytutu Literackiego gorzowscy wolontariusze będą poznawać, uczyć się, pracować – poinformował wczoraj na konferencji w hotelu Gorzów, Wiesław Antosz prowadzący od ponad 20 lat Stowarzyszenie Człowiek w Potrzebie.
Realizujemy rzeczy, które wydają się dziwne...
To co robi Wolontariat Gorzowski to w rzeczywistości przygotowanie do tego, aby ludzie z którymi działają mogli normalnie żyć. Podkreślają, że nie traktują kultury jak coś, co jest od czasu do czasu, co jest niedostępne, co wymaga szczególnych kompetencji i umiejętności. Przyznają, że owszem tak jest, ale kultura jest też nieodłącznym elementem polskiego życia. – Realizujemy wiele rzeczy, które wydają się czasami dziwne w pracy z niepełnosprawnymi. Ale dla nas są zwyczajne, normalne, powszednie – dla nas to normalna praktyka życia. Do takich należy właśnie nasza współpraca z Instytutem Kultury – zaznacza W. Antosz.
Wolontariat Gorzowski nawiązał kontakt z Anną Bernhardt – właśnie ona od 2019 roku kieruje Stowarzyszeniem ILK w Maisons Laffitte i polską Fundacją Kultury Paryskiej. – Zapytałem ją podczas jednej z rozmów, o potrzeby domu i Instytutu – powiedziała mi, że brakuje środków, ludzi i pieniędzy, aby obiekt utrzymać w odpowiednim stanie. Pomyślałem, że możemy zaoferować pomoc w czysto prozaicznych sprawach. Zorganizowaliśmy kilka wyjazdów, były prace w ogrodzie, przy instalacji grzewczej, naprawy w łazienkach, kuchniach. Staraliśmy się dom doprowadzić do lepszego stanu. To się już udaje – przedstawia sytuację pan Wiesław.
Z przekonaniem mówi, że likwidacja barier to również – i przede wszystkim – udostępnienie normalnego życia wszystkim ludziom, też osobom niepełnosprawnym. Wejście w świat kultury, kontakty z instytucjami to jest tego typu szansa.
To miejsce dla nas!
Stowarzyszenie skontaktowało się Instytutem Literackim Maison Laffitte pod Paryżem dwa lata temu. Współpraca została nawiązana dzięki studentce pochodzącej stąd – gorzowianka odbywała w Instytucie Giedroycia staż studencki. Ten kontakt był źródłem dalszych działań. Już na samym początku relacji prowadzący Wolontariat zapytali czy organizacja potrzebuje pomocy, z czego się utrzymuje, jakie ma deficyty, problemy? Odpowiedzieli, że brakuje Instytutowi różnego rodzaju wsparcia – także w postaci zajęcia się domem, prac porządkowych na terenie posesji. – Błyskawicznie oceniliśmy, że to miejsce dla nas – przyznaje w rozmowie z portalem Marlena Maryniak, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy prowadzonego przez Stowarzyszenie Człowiek w Potrzebie Wolontariat Gorzowski.
Niedługo po nawiązaniu pierwszych relacji gorzowianie pojechali do Maison Laffitte w odwiedziny. Bezpośrednie rozmowy na miejscu zaowocowały deklaracją o pomocy w ramach wolontariatu, z kolei opiekujący się spuścizną Instytutu wyrazili zainteresowanie. Była też rewizyta gości z Francji w Gorzowie, aby mogli poznać działania Stowarzyszenia na miejscu. Już wiadomo, że podopieczni gorzowskiego Stowarzyszenia będą prowadzić drobne prace remontowe, działać w ogrodzie, porządkować teren posesji, także prowadzić proste prace archiwizacyjne.
– W maju, czyli kilka tygodni temu, odbyliśmy wizytę studyjną dotyczącą realizacji naszego projektu. Ustaliliśmy szczegóły pobytu w Maison Laffitte na przełomie sierpnia i września tego roku. Włączymy się w prace archiwizacyjne i porządkowe na cmentarzu gdzie pochowani są mieszkańcy domu – twórcy Instytutu – relacjonuje M. Maryniak
Dziesięć dni pod Paryżem...
Mamy informację, że pracownicy Instytutu na miejscu już przygotują dla gorzowian dwa szkolenia – o samym miejscu oraz o potrzebie archiwizowania, przechowywania zbioru. Podopieczni Stowarzyszenia Człowiek w Potrzebie spędzą tam dziesięć dni, wyjeżdżają w 10-osobowej grupie. Już na miejscu spotkają się z pracownikami Instytutu – będą mogli dotknąć i zobaczyć na żywo kulturę w przystępnym dla nich i przyjaznym miejscu. Ponadto obejrzą i zajmą się domem, w którym tworzyli ludzie ważni dla Polski. Co warto podkreślić, to miejsce do dziś funkcjonuje tak, jakby mieszkali w nim jego dawni polscy mieszkańcy.
Jak podopieczni reagują na perspektywę pobytu w takim miejscu? – pytamy. – Są szczęśliwi i dumni. Wiedzą, że sprostają zadaniom przed nimi stawianym, bo je już wielokrotnie realizowali przy innych okazjach w Gorzowie. Dostrzegają to, że jako osoby niepełnosprawne wcale nie muszą oczekiwać pomocy, ale mogą też dać od siebie pomoc innym. Najbliższy wyjazd do Francji to też lot samolotem w obie strony – ta forma podróżowania jest atrakcją i źródłem pozytywnych emocji dla naszych podopiecznych – odpowiada M. Maryniak.
To pierwsza wizyta tak dużej grupy we Francji. Wcześniejsza – w dużo mniejszym, trzyosobowym składzie – była związana tylko z pracami, m.in. z montażem instalacji ogrzewania w domu Instytutu. Najbliższy wyjazd będzie już połączaniem szkoleń, prac porządkowych na cmentarzu ze zwiedzaniem siedziby Instytutu i Paryża. – To przepiękne miejsce, dom z duszą – punkt na mapie, który otwiera świat. Maison Laffitte jest w bezpośrednim sąsiedztwie Paryża. Choć moglibyśmy, to w samym budynku Instytutu tak dużą grupą nie zamieszkamy. Będziemy stacjonować w domu tuż obok, albo w miejscu skąd codziennie bez problemu będziemy mogli szybko dojechać – wyjaśnia pani Marlena.
Zapewnia też nas, że współpraca nie zakończy się we wrześniu, po sfinalizowaniu wyjazdu – będzie trwała przez kolejne lata. Jeżeli tylko będą potrzebni i będą mogli zaoferować swoją pomoc to wesprą Instytut w Maison Laffitte.
O programie
Stowarzyszenie Człowiek w Potrzebie Wolontariat Gorzowski jest beneficjentem Programu Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika” – Polskie dziedzictwo kulturowe za granicą – wolontariat Edycja 2025. Program ten wspiera zaangażowanie społeczne w ochronę materialnych elementów polskiego dziedzictwa kulturowego pozostającego poza granicami kraju. Stowarzyszenie od 2 lat współpracuje z Instytutem Literackim Kultura, a celem jest włączanie osób niepełnosprawnych w zadania aktywizujące pozwalające poznawać polską i europejską kulturę w praktyczny sposób, w działaniu, co może uczyć zarówno szacunku dla różnorodności, jak też poznawania siebie i odpowiedzialności za siebie. Wolontariuszami będą zarówno osoby niepełnosprawne jak i terapeutki. Wybrane zostaną osoby mające doświadczenie realizowania się w charakterze wolontariuszy – w ramach projektów Stowarzyszenia polegających na pomocy seniorom, czy troski o cmentarz żydowski.
O stowarzyszeniu
Stowarzyszenie Człowiek w Potrzebie Wolontariat Gorzowski działa od ponad 20 lat – wspiera osoby dorosłe niepełnosprawne, przede wszystkim z niepełnosprawnością intelektualną i psychiczną. Swoje zadania realizuje w formach instytucjonalnych – przez Środowiskowe Domy Samopomocy i Warsztaty Terapii Zajęciowej, mieszkania chronione, również w otwartej przestrzeni społecznej. Stowarzyszenie przez lata działało m.in. w obiektach szpitalnych przy Walczaka, od dwóch lat ma siedzibę w dawnym biurowcu Stilonu również przy Walczaka.
Wolontariat to działanie samych osób niepełnosprawnych mających pomagać innym potrzebującym pomocy. Stąd podopieczni systematycznie przez całe lata pomagają osobom starszym w czynnościach życia codziennego, sprzątaniu, paleniu w piecu, robieniu zakupów, podstawowej pielęgnacji. Wolontariusze włączają się też w akcje społeczne – zbiórki na hospicjum, na Schronisko Brata Alberta, zbiórki na leczenie. Od roku 2015 Stowarzyszenie rozwija działanie aktywizacyjne w ramach współpracy z Zespołem Szkół Gastronomicznych w Gorzowie – wspólnie prowadzą kawiarnię Studio Kulinarne Gastronomika przy Wełnianym Rynku. Wśród działań podopiecznych Stowarzyszenia od lat jest opieka nad cmentarzem żydowskim w Gorzowie.
Komentarze: