przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Ostatni sparing z nieskutecznością i... Danielem Ciachem

STILON GORZóW


2015-03-06 22:31
70640

fot. Igor Ziółkowski

fot. Igor Ziółkowski Daniel Ciach w ostatnim meczu pierwszoligowego GKP

Ostatni sprawdzian przed startem ligi Stilon zakończył zwycięsko, ale martwi nieskuteczność z pierwszej połowy meczu. W gorzowskim zespole pojawił się Daniel Ciach. Były gracz Polonii Warszawa wraca do futbolu po ciężkiej kontuzji.

Ostatni oficjalny mecz Daniel Ciach rozegrał we wrześniu 2013 roku. Wtedy jako zawodnik Radomiaka Radom wystąpił w II lidze przeciwko Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki, po czym doznał poważnej kontuzji stawu skokowego. Leczenie nie przebiegło pomyślnie i wychowanek Róży Różanki, strzelec ostatniej bramki dla GKP Stilonu w I lidze i były zawodnik Polonii Warszawa (zagrał nawet w Lidze Europy przeciwko NAC Breda) dopiero wraca do futbolu po długiej przerwie.

Czy zostanie w Stilonie, nie wiadomo, ale nawet jeśli, to z pewnością nie na grę od pierwszych kolejek. Na razie zagrał 25 minut przeciwko Łucznikowi Strzelce Krajeńskie a do nadrobienia ma zaległości w przygotowaniu fizycznym. Gdy przebywał na boisku, Stilon zdobył jedyne dwie bramki w meczu. Wynik otworzył brylujący dziś Alan Błajewski strzałem w długi róg z około 14 metrów a na 2:0 w końcówce podwyższył Paweł Posmyk po koszmarnym kiksie obrońcy Łucznika. 

Niebiesko-biali w zasadzie powinni prowadzić tyle już w początkowej fazie meczu. Przeprowadzili bowiem sporo prawie udanych akcji ofensywnych. Prawie, ponieważ uderzenia Błajewskiego, Posmyka, Damiana Szałasa i innych zawodników co chwila odbijał były bramkarz Stilonu Jakub Loc a jeśli nie, to futbolówka minimalnie mijała słupek czy poprzeczkę. Vis a vis Loca Maciej Wolarek także wpuścił dziś dwa gole. Oba nieuznane przez sędziego, za co piłkarze ze Strzelec Krajeńskich mieli ogromne pretensje. W jednym przypadku chyba nawet słuszne.

– Mamy problem z fazą finalizacji. To samo było jesienią a za wiele w składzie się nie zmieniło. Mamy takich zawodników, jakich mamy. Mam nadzieję, że jak Paweł Posmyk czy Kordian Ziajka strzelą na początku bramki, to się odblokują i będzie dobrze – skomentował trener Stilonu Artur Andruszczak.

Stilon Gorzów - Łucznik Strzelce Krajeńskie 2:0 (0:0)

bramki: Błajewski 75`, Posmyk 88`

Stilon: Wolarek - Kosacki (58` Timoszyk), Kucharski (65` Ciach), Trachimowicz, Somrani (60` Gruszecki) - Wiśniewski (70` Bil), Błajewski, Maliszewski, Szałas (61` Szwiec), Kotus - Posmyk 

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x