przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Ten mecz musieli wygrać...

STAL GORZóW

Piotr Wiszniewski
2015-05-17 23:16
78570

Michał Kapuściński

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów poniosła czwartą porażkę z rzędu. Gorzowianie na własnym torze przegrali z KS Toruń 42:48. Stal z zerowym dorobkiem punktowym zamyka ligową tabelę.​

Przed startem tegorocznych rozgrywek chyba mało kto spodziewał się, że Stal w czterech meczach nie wywalczy nawet jednego punktu. W niedzielę ponownie zawiedli liderzy Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak. Na wysokości zadania stanął jedynie Bartosz Zamrzlik, a Niels Kristian Iversen dał znak, że wraca do wysokiej formy.

To przede wszystkim od formy dwóch wyżej wymienionych zawodników zależał wynik niedzielnego spotkania. Nasi najskuteczniejsi żużlowcy wystąpili w dwóch pierwszych biegach, a Stal prowadziła po nich 7:5. Niestety do ich poziomu nie dostosowała się reszta drużyny, a przewaga  gości natychmiast zaczęła rosnąć. Po 7 gonitwie gorzowianie przegrywali już 17:25.

W toruńskiej ekipie większych problemów z dopasowaniem do toru nie miał Grigorij Łaguta  - Cała nasza drużyna czuła się dobrze na torze. Cała ekipa zapunktowała. Wrócił Adrian, który także dorzucił kilka oczek. Myślę, że teraz będzie nam łatwiej. Mamy już pełny skład. Teraz będziemy jeszcze ciężej pracowali – skomentował Łaguta. Świetnie punktował Jason Doyle, którego występy na stadionie im. Edwarda Jacarza można policzyć na palcach jednej ręki. Ważne punkty przywiózł wracający po kontuzji Adrian Miedziński. Swoją cegiełkę do wyniku dołożyli także juniorzy. Paweł Przedpełski zanotował dwucyfrowy wynik, a cichym bohaterem spotkania został Oskar Fajfer.

Osiem punktów starty pozwoliło Piotrowi Paluchowi na dokonanie kilku zmian taktycznych. Gorzowski szkoleniowiec natychmiast rzucił do boju wszystko co najlepsze, a na torze w dwóch następujących po sobie biegach dwukrotnie mogliśmy ujrzeć parę Iversen-Zmarzlik.  Gorzowski duet nie zawiódł odnosząc dwa zwycięstwa w stosunku 5:1 doprowadzają do remisu 27:27.

Niestety trener Stali w dalszej części zawodów „wystrzelał” się ze wszystkich możliwości taktycznych. Natychmiast przełożyło się to na niekorzystny wynik. Goście wygrywając bieg 10 i 12 wyszli na prowadzenie 39:33. W wyścigu 13 pod taśmę ponownie podjechała para Iversen-Zmarzlik, lecz tym razem gorzowianie wywalczyli "tylko" trzy punkty.

O losach decydować miały biegi nominowane. Jeszcze przed ich rozpoczęciem istniała matematyczna szansa na zwycięstwo lub chociaż remis. Niestety wcześniejsze wyścigi pokazały, że zestawienie czterech punktujących zawodników jest niemożliwe. Gorzowianie wygrali 14 wyścig 4:2, lecz w finałowej batalii na ostatnim miejscy przyjechał Krzysztof Kasprzak, który przypieczętował przegraną swojej drużyny 42:48.

W naszej drużynie pochwalić można jedynie Barotsza Zamrzlika i Nielsa Kristiana Iversena. Reszta drużyny ma nad czym myśleć…

- Nie ma co bronić zawodników te silniki, na których jeździli w Finlandii były zdecydowanie lepsze niż te w lidze. Muszą zastanowić się czy ważniejsze jest dla nich GP czy liga polska, która ich utrzymuje, która daje im co do gara włożyć. Nie powinienem tego mówić jako trener, lecz taka jest prawda. Kasprzak i Zagar bardziej przygotowywali się do GP niż meczu ligowego - powiedział trener Piotr Paluch.

- Mecz był ciekawy. Było to bardzo fajne widowisko. Tor był bardzo dobrze przygotowany. U nas pojechała cała drużyna. Wielki szacunek dla Adriana Miedzińskiego, który pojechał dwa bardzo dobre biegi po bardzo ciężkiej kontuzji. Potem się źle poczuł dlatego zastępowali go juniorzy. Jechaliśmy równo to zadecydowało o naszym zwycięstwie - powiedział Jacek Gajewski.

- Jestem szczęśliwy ze swojego wyniku, lecz przegraliśmy mecz. Musimy dokonać grubych zmian. Musimy się spotkać i razem pojeździć. Podpowiadam chłopakom, lecz ja mam inną wagę, inny styl jazdy. Im to kompletnie nie pasuje. Teraz najważniejsze jest by koledzy się nie załamali i nie stracili pewności siebie. To są doświadczeni zawodnicy. Mam nadzieje, że szybko się ogarną - powiedział Bartosz Zmarzlik. 

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - KS Toruń 42:48
 
KS Toruń 48
1. Chris Holder (2,2,1,2*,0) 7+1
2. Kacper Gomólski (w,0,-,0) 0
3. Jason Doyle (2*,3,w,3,1) 9+1
4. Adrian Miedziński (3,2*,1,-) 6+1
5. Grigorij Łaguta (2,2*,3,2,3) 12+1
6. Paweł Przedpełski (2,3,0,3,2) 10
7. Oskar Fajfer (1*,1*,1,1*) 4+3
 
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów 42
9. Niels Kristian Iversen (3,w,2*,3,0,2) 10+1
10. Linus Sundstroem (1,1,-,2,1) 5
11. Krzysztof Kasprzak (1,1,2,1,0) 5
12. Tomasz Gapiński (0,3,0,-) 3
13. Matej Zagar (0,1,-,1*) 2+1
14. Adrian Cyfer (0,0,d) 0
15. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,2*,3,3) 17+1
 
0.IMG_3250.jpg
1.IMG_3255.jpg
2.IMG_3256.jpg
3.IMG_3257.jpg
4.IMG_3259.jpg
5.IMG_3262.jpg
6.IMG_3264.jpg
7.IMG_3265.jpg
8.IMG_3267.jpg
9.IMG_3270.jpg
10.IMG_3273.jpg
11.IMG_3275.jpg
12.IMG_3276.jpg
13.IMG_3277.jpg
14.IMG_3278.jpg
15.IMG_3281.jpg
16.IMG_3283.jpg
17.IMG_3287.jpg
18.IMG_3288.jpg
19.IMG_3291.jpg
20.IMG_3323.jpg
21.IMG_3327.jpg
22.IMG_3328.jpg
23.IMG_3335.jpg
24.IMG_3338.jpg
25.IMG_3341.jpg
26.IMG_3342.jpg
27.IMG_3347.jpg
28.IMG_3354.jpg
29.IMG_3356.jpg
30.IMG_3358.jpg
31.IMG_3360.jpg
32.IMG_3362.jpg
33.IMG_3366.jpg
34.IMG_3370.jpg
35.IMG_3372.jpg
36.IMG_3373.jpg
37.IMG_3376.jpg
38.IMG_3405.jpg
39.IMG_3409.jpg
40.IMG_3417.jpg
41.IMG_3423.jpg
42.IMG_3430.jpg
43.IMG_3431.jpg
44.IMG_3432.jpg
45.IMG_3435.jpg
46.IMG_3439.jpg
47.IMG_3443.jpg
0
01234567891011121314151617181920212223242526272829303132333435363738394041424344454647

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x